Dzisiaj porozmawiajmy o lusterkach. Każda kobieta lubi wyglądać dobrze w każdej sytuacji. Szybka poprawa makijażu, kontrolowanie czy tusz się nie odbił, a może wredna mucha wpadła w oko i zaczyna się grzebanie po torebce w poszukiwaniu lusterka. A gdyby tak mieć lusterko zawsze pod ręką? Ozdobny gadżecik przy telefonie?

Jak zauważyliście w temacie chciałabym Wam przedstawić gadżet, ozdobę do telefonu, którą otrzymałam w ramach współpracy z firmą Peemer. Od razu chciałam powiedzieć parę słów o tej firmie. Są to producenci ręcznie robionych lusterek na telefon, których atrakcyjny wygląd i dodatek diamencików sprawia, że możemy poczuć trochę luksusu. Wszystko jest produkowane w Polsce i z myślą o kobietach i ich potrzebach.

Tyle słowem wstępu, teraz przedstawiam Wam lusterko i cleaner, które otrzymałam do testów 🙂 

Z tego tytułu iż mój telefon ma mało miejsca z tyłu, cleaner schowałam pod sylikonową osłonką 🙂

Lusterko na telefonie?

Szczerze powiem, że na początku podeszłam do tego bardzo entuzjastycznie. Pomysł wydał mi się świetny, w końcu nie będę musiała grzebać po torebce w poszukiwaniu swojego lusterka, ponieważ telefon mam zawsze w oddzielnej kieszonce. Gdy produkt to mnie doszedł ten entuzjazm trochę osłabł. Lusterko prezentuje się bardzo ładnie, ale po doczepieniu trochę odstaje, przez co nie przypadnie do gustu osobom, które zazwyczaj noszą telefony w kieszeni.

Jak wygląda?

Moje lusterko ma kształt takiego kwiatuszka. Jest zrobione z metalu i ozdobione kryształkami Swarovskiego. Gadżet jest przyklejany do obudowy na mocną taśmę i rzepy. Dzięki rzepom można lusterko odczepić, ale producentki radzą nie robić tego zbyt często, ponieważ mogą się szybko popsuć. W moim przypadku po pierwszym zdjęciu lusterka trochę się namęczyłam zanim udało mi się je z powrotem doczepić. Powierzchnia lusterka nie jest duża, ale spokojnie można sprawdzić stan makijażu oczu lub pomalować usta.

Nie lepiej przejrzeć się telefonie?

To prawda, że teraz technologia daje nam takie możliwości, że spokojnie możemy przejrzeć się w ekranie telefonu, czy w przedniej kamerze. Takie lusterko daje nam możliwość kontroli swojego wyglądu nawet w ciemności, przy włączonej latarce, ekran, czy aparat nie dają nam takiej możliwości:)

Głównym zamierzeniem tego lusterka jest piękne selfie. W lusterku idealnie będzie służyć jako ozdoba, a w każdym innym miejscu, po odkryciu prawidłowego odbicia, pomoże zrobić ładne zdjęcie. Nie jestem specjalnie miłośniczką pstrykania sobie fotek, ale na potrzeby testu na moim instagramie możecie zobaczyć selfie zrobione z pomocą lusterka.

Co ja o tym myślę?

Jest to fajny gadżet i pomysłowy. Trochę inaczej sobie go wyobrażałam, ale korzystam z niego dosyć często. Na pierwsze ognisku w tym roku zabrałam tylko telefon i lusterko sprawdziło się, gdy było jasno i po ciemku. Skorzystali też z niego moi znajomi. Na pewno przypadnie do gustu dziewczynom dbającym o idealny makijaż i maniaczką selfie:)

A cleaner?

Cleaner również przyklejamy do obudowy. U mnie się nie zmieścił, wiec musiałam kombinować. Jest zrobiony z miękkiej mikrofibry, która czyści zabrudzenia z ekranu. Wygodny, ponieważ zawsze mamy do pod ręką i możemy pilnować aby nasz ekran w telefonie był bez skazy 🙂

Wszystkie gadżety i akcesoria możecie znaleźć na stronie Peemer > TUTAJ< . Znajdziecie tam ceny tych lusterek oraz wszystkie kształty w jakich są dostępne.

Co myślicie o takich gadżetach na telefon? Przydało by Wam się takie podręczne lusterko na telefonie?

Czekam na Wasze opinie w komentarzach!

Pozdrawiam! 

Wpis powstał we współpracy z firmą Peemer Polska. Zdjęcia są moje. Opinia jest szczera, obiektywna i nikt nie miał na nią wpływu