Jakiś czas temu poszukiwałam idealnego produktu, który nie stworzy ze mnie wytapetowanej lalki i będzie w ciągu dni leczył moją skórę. W momentach, gdy moja cera była w złym stanie, sięgałam po ciężkie, mocno kryjące podkłady, które odbierały mi naturalności. Myślałam, ze wyglądam super, bo zakryłam wszystko, a tak naprawdę nie czułam się sobą. Postanowiłam zrezygnować ze stosowania podkładu i zaczęłam używać antybakteryjnych kremów BB, których krycie było bardzo małe. Ważne stało się dla mnie nie to, jak wyglądam wymalowana, tylko jak wyglądam naturalnie. I w ten sposób udało mi się dobrać odpowiednie kosmetyki, by makijaż podkreślał moją urodę, a nie kamuflował moją osobowość. I dzisiaj przychodzę do Was z recenzję kosmetyku, który towarzyszy mi już długo i zastępuje mi krem i podkład. Idealny krem BB? Dla mnie na pewno niezastąpiony.
∞Ziaja BB aktywny krem na niedoskonałości∞
Krem jest przeznaczony dla cery tłustej i mieszanej. Zawiera filtry UV 15 SPF.
Informacje od producenta
Skład
Konsystencja i zapach
Ma konsystencję kremu nawilżającego, lekko wodnistą. Bardzo łatwo się rozsmarowuje, szybko się wchłania i pachnie świeżością- słodkimi cytrusami? Bardzo przyjemny zapach.
Kolor i krycie
Ja mam odcień jasny. Wpada on w tony żółte, dlatego świetnie stapia się z moją cerą. Krycie ma średnie w stronę słabego.
Opakowanie i pojemność
Zamknięty jest w wygodnej tubce zamykanej na klik. Trzeba uważać z siłą naciśnięcia tubki, ponieważ otworek jest dość spory i można zmarnować trochę produkt. Pojemność tubki to 50 ml.
Cena
W sklepie firmowym Ziaji kosztował 12 złoty. Widziałam go też w Superpharm w promocji za niecałe 10 zł.
Moja opinia
Moja miłość do niego zaczęła się od próbki. Dostałam ją podczas zakupów w sklepie firmowym Ziaji i po pierwszym użyciu postanowiłam kupić pełnowartościowy produkt. Jest to typowy krem, nie nakładamy pod niego już nic innego, ponieważ będzie się ślizgał. Odcień, który posiadam idealnie wtapia się w moją bladość. Nie podkreśla zmarszczek, ani nie wysusza cery. Wchłania się w głąb skóry, nadaje jej zdrowy koloryt, miękkość i nawilżenie. Skóra jest ujednolicona i promienna, ale nie czujemy, że cokolwiek nałożyliśmy na twarz, tak jak w przypadku podkładu. Zakrywa drobne zmiany, niewielkie blizny i rozszerzone naczynka. Z większymi i ciemniejszymi niedoskonałościami ma już problem, ale za to przyspiesza ich gojenie. Wieczorem po zmyciu makijażu można zauważyć, że wszystkie zmiany są jaśniejsze i trochę jakby przysuszone. Daje bardzo naturalny efekt, a jego stosowanie jest prawdziwą przyjemnością. Jedyną wadą, o której muszę wspomnieć, jest brak matowienia skóry. Po nałożeniu i wchłonięciu się kremu niestety strefa T pozostaje błyszcząca. I w takich momentach z pomocą przychodzi puder ryżowy.
Jeżeli zależy Wam na naturalnym i delikatnym makijażu to ten krem nadaje się idealnie. Jeżeli macie większe problemy z cerą, polecam spróbować go jako bazę pod podkład. Krem wpłynie pozytywnie na kondycje skóry i wzmocni krycie podkładu- wypróbował już tą opcję 😀
Wpis nie jest w żaden sposób sponsorowany, kosmetyk zakupiłam sama. Mój zachwyt jego działaniem jest szczery, dlatego z czystym sumieniem mogę Wam go polecić:)
Używacie kremów BB? Macie jakiś swój ulubiony? A może miałyście ten krem? Chętnie się dowiem jaka jest Wasza opinia na jego temat.
Pozdrawiam cieplutko!
Mam jeden krem z BB i jestem z niego całkiem zadowolona, ale ten mnie bardzo zaciekawił muszę sobie o nim pomyśleć może kupię
Polecam spróbować 🙂 Nie jest drogi, a może być przydatny 🙂
Ja nie przepadam za kremami BB. Zwłaszcza jeśli krycie jest bardzo słabe. Nie mam pojęcia jakby się u mnie sprawdził ten produkt. Musiałabym spróbować po prostu.
Pozdrawiam cieplutko 🙂
Też przez długi czas unikałam kremów BB. Teraz ten z Ziaji trochę zdominował mój makijaż, ale nie sądzę, że sięgnę po jakiś inny. Już sporo ich wypróbowałam i tylko ten coś sobą reprezentuje.