Dzień dobry Kochani!
Rozpoczynam dzisiaj wiosennie od pięknego zdjęcia błękitnego nieba 😀
No i przechodzę do tematu wpisu. Robi nam się cieplutko, wiec trzeba o siebie zadbać z potrójną siłą, aby wyglądać pięknie i promieniście w blasku wiosennego słońca 🙂 Chociaż czasu, jak zwykle, brakuje na wszystko, to drobne zabiegi kosmetyczne pomogą nam się rozluźnić. Kąpiel z aromatycznym olejkiem, pięknie pachnący żel pod prysznic, czy cudownie odżywcza maseczka na twarz. Może również dodać coś do codziennej pielęgnacji. Coś, co przez cały dzień będzie wpływać pozytywnie na naszą skórę. Dzisiaj opowiem Wam o kosmetyku, który jest warty uwagi, pomimo kilku wad:) Zapraszam na recenzję :
Regenerum Regeneracyjne serum do twarzy
Producent nam obiecuje silne działanie regeneracyjne, odżywcze i wygładzające. Produkt zawiera peptydy matrykinowe i ekstrakt z nasion soi. Nadaje się nawet do bardzo suchej skóry.
Informacje od producenta
Skład
Nie oszukujmy się, nie za ładny…
Konsystencja i zapach
Jest bardzo gęsty, treściwy, ale nie tłusty. Łatwo się rozsmarowuje i pozostawia skórę matową, pokrytą delikatną, praktycznie nie wyczuwalną warstwą. Pachnie delikatnie słodko, kwiatowo. Jest to przyjemny zapach, orzeźwiający i dobrze, ponieważ jest przez jakiś czas wyczuwalny.
Opakowanie i pojemność
Bardzo mi się podoba połączenie tubki z pompką. Jest to wygodne, praktyczne, higieniczne i ekonomiczne. Tubkę łatwo ścisnąć, dzięki czemu można równocześnie naciskać tubkę i pompkę. Pompka uwalnia wystarczającą ilość produktu, by pokryć całą twarz. Pojemność serum to 50 ml.
Cena
Cena waha się od 20 do 30 zł, w zależności od Apteki 🙂 Nie wiem niestety, czy jest dostępne w drogeriach, ponieważ jeszcze go tam nie spotkałam.
Moja opinia
Produkt jest u mnie w miarę nowy. Używałam go tydzień czasu. Pewnie się zastanawiacie, dlaczego po tak krótkim okresie postanowiłam o nim napisać. Nie potrzebowałam więcej czasu, by móc wyrazić swoją opinię, dlatego zacznę od pozytywów. Co przez ten tydzień zauważyłam pozytywnego? Buzia jest bardzo nawilżona. Już po pierwszym użyciu czuć różnicę, skóra jest miękka i naprężona. Po nałożeniu serum czuć delikatne napięcie skóry. Produkt bardzo dobrze matuje. Nadaje cerze zdrowe, matowe wykończenie i świetnie sprawdza się jako baza pod makijaż. Zauważyłam, że podkład nałożony na niego trzyma się o wiele dłużej i nie ściera się. Dużą zaletą tego serum jest to, ze zawiera filtr UV 15 SPF, dzięki czemu skóra jest lepiej chroniona przed fotostarzeniem. Jest to naprawdę dobry produkt dla osób z suchą, zmęczoną i pozbawioną blasku skórą. W sposób ekspresowy poprawi stan skóry, jednak ma wadę, która zaważyła na moim stosunku wobec niego. Strasznie zapycha. Po prostu po tygodniu stosowania moja cera wygląda jakbym miała wysypkę. Rodzina się ze mnie śmieje, że tak ładnie wygoiłam sobie skórę i zachciało mi się kombinować. Można powiedzieć, że na wiosnę rozpoczynam od nowa walkę o zdrową cerę, ale dzięki temu może uda mi się uchronić inne osoby z cerą mieszaną, tłustą przed skutkami wynikającymi ze stosowania tego serum.
Jeżeli jednak nie macie problemów z cerą, Wasza skóra jest normalna, sucha, bardzo sucha, starsza, zmęczona, to jak najbardziej polecam wypróbować. Nie tylko jako serum, ale również jako bazę pod makijaż, ponieważ w tej roli sprawdza się super:)
Powiem szczerze, bardzo jest mi przykro, że ten produkt tak zapycha. Gdyby nie to, byłby to świetny kosmetyk dla każdego, kto chciałby zregenerować skórę po zimie. No szkoda, oddam go mojej mamie 🙂
Miałyście może ten produkt? Jak się u Was sprawdzał?
Pozdrawiam wiosennie♥
Szczerze czuje się zachęcona do zakupu tego serum. =)
Polecam, jeżeli nie masz problemów z zapychaniem. Ja bardzo żałuję, że moja cera jest taka problematyczna :/
Wiele słyszałam o tym serum. Właśnie opinie były skrajne – u jednych fenomenalnie się sprawdziło, inni byli niezadowoleni. Ciekawa jestem czy ja bym była zachwycona jego działaniem czy też raczej oceniłabym jako średniaka? 😉 Hmm.
Pozdrawiam! Miłego dnia! 🙂
Powiem Ci Kochana, że jeżeli Twoja cera nie ma problemów z zapychaniem, to na pewno będziesz zadowolona. W innym przypadku może się słabo sprawdzić 🙂
Niestety u mnie to serum też się nie sprawdziło.
A taki fajny wydaje się produkt… :/