Zapewne nie często słyszycie, że jakiś produkt zawiera witaminę H. Nie ma się co dziwić, ponieważ to nic innego witamina B7 lub inaczej biotyna. Już na pewno kojarzycie o czym będzie ten wpis 🙂 Ale czy aby na pewno wiecie do czego nam ta biotyna jest potrzebna? I jak rozpoznać jej niedobór? Jeżeli chcecie się tego dowiedzieć, to zapraszam do czytania dalej!
*****
*Witamina H (inaczej: biotyna, witamina B7, koenzym R)*
Głównym zadaniem biotyny jest regulowanie pracy komórek naszego organizmu, dlatego ma ogromny wpływ na rozwój fizyczny i umysłu. Dodatkowo:
- Poprawia stan naszej skóry, włosów, dzięki siarce, która jest jednym z pierwiastków, z których się składa.
- Usprawnia funkcjonowanie układu nerwowego.
- Pomaga przy syntezie białek, tłuszczów i cukrów.
- Odpowiada za prawidłowe funkcjonowanie gruczołów potowych i łojowych.
Biotyna wspomaga wchłanianie prawie każdej witaminy, a z witaminą K tworzą zgrany duet wzmacniając kości i łagodząc objawy menopauzy. Jest ważna w diecie kobiet spodziewających się dzidziusia, ponieważ jej niedobór może powodować wolniejszy rozwój i mniejszą wagę dziecka.
*Jak rozpoznać jej niedobór?*
Niedobór biotyny jest naprawdę bardzo rzadko spotykany. Nasze dzienne zapotrzebowanie na nią jest bardzo niskie. Jedynie większe zapotrzebowanie mają osoby w trakcie i po antybiotykoterapii, osoby po przebytej chorobie nowotworowej, a także kobiety w ciąży i w trakcie menopauzy.
Objawami niedoboru witaminy H jest:
- duże zmiany skórne, najczęściej ropne
- nadmierne wypadanie włosów
- ciągła senność
- bóle mięśni i stawów
- brak apetytu, a czasem nudności
W skrajnych przypadkach jej niedobór może powodować powiększenie wątroby, zapalenie spojówek, a także gwałtowny wzrost złego cholesterolu we krwi.
*A jakie są objawy przedawkowania?*
Szukałam i szukałam, ale w każdej książce i na każdy lekarz powie Wam, że nie było jeszcze żadnych negatywnych skutków przedawkowania biotyny. Jest ona potrzebna do prawidłowego funkcjonowania organizmu i lepszego przyswajania innych witamin, a jej nadmiar jest wydalany wraz z moczem. Więc ciężko by było ją przedawkować:)
*Gdzie jest najwięcej biotyny?*
Praktycznie w każdym produkcie pochodzenia naturalnego znajdziemy niewielką ilość biotyny. Za równo w tych roślinnych, jak i mięsnych. Ale gdzie jest jej najwięcej?
- Wątróbka, za równo ta drobiowa, jak i wieprzowa.
- Jajka
- Banany
- Marchewka
- Kalafior
- Nasiona słonecznika
- Soja
- Drożdże
- Pomidory
- Orzechy włoskie i migdały
- Mleko
- Mąka pszenna
*****
Mam nadzieję, że trochę Wam przybliżyłam tematykę biotyny. Już dawno nie miałam okazji wykazać się swoją wiedzą o witaminach na blogu. Chyba wrócę do tej tematyki, chyba to dosyć ciekawe, prawda?
Jeżeli jeszcze czegoś nie dodałam, a uważacie, że to ważne, to piszcie w komentarzach:)
Pozdrawiam!
P.S. Zapraszam Was również na moje strony w mediach społecznościowych, wystarszy kliknąć w nazwę i od razu Was przeniesie:)
Same ciekawostki.
Pozdrawiam i zapraszam do siebie 🙂
http://sofilay.blog.pl/
Jako ciekawostkę dodam, że biotyna jest używana powszechnie jako narzędzie do badań w zakresie biochemii i biologii molekularnej. Wyznakowuje się nią np. przeciwciała lub sondy przeznaczone do wykrywania rozmaitych cząsteczek.
Dobrze jest taki wpis od czasu do czasu przeczytać żeby przypomnieć sobie co i jak z tymi witaminami 🙂
Nie wiedziałam, że biotyna to witamina H 🙂
No i proszę ilu ciekawych rzeczy można się dowiedzieć
Nigdy nie słyszałam o witaminie H ! Ale biotynę znam, brałam kiedyś na włosy razem z cynkiem 😉
W sumie większość z tych produktów jest obecna w mojej diecie. Zdecydowanie posty dotyczące witamin są bardzo ciekawe ;))
Pozdrawiam :*
Nie miałam pojęcia, że biotyna jest inaczej nazywana witaminą H. A to ciekawe.
Sama suplementuję biotynę. Zauważyłam, że jest bardzo pomocna jeśli chodzi o przeciwdziałanie wypadaniu włosów.
Nie miałam pojęcia, że jest jej dużo w wątróbce.
Pozdrawiam. 🙂