Hej,
Luty pożegnany, dlatego rozpoczynam nową serię wpisów o tym co się wydarzyło w minionym miesiącu, co zrobiłam, odkryłam i co pokochałam. Oczywiście wszystko zgodne z tematyką bloga, czyli wszystko o zdrowiu i urodzie. Wpis będzie się składał z 3 części. Co się we mnie zmieniło, kosmetyczni ulubieńcy i ulubieńcy pielęgnacyjni z ubiegłego miesiąca.
I Moja zmiana
Obcięłam włosy… i to trochę sporo, bo z długości do pasa teraz sięgają mi ledwo za ramiona. Z jednej strony czuję się już za stara na takie długie włosy, a obecna długość ładnie się układa. Ale z drugiej strony przyzwyczajenie robi swoje i chyba znowu zacznę intensywnie zapuszczać włosy.
Mogę jeszcze dodać, że zmieniło się we mnie myślenie:) Ale o tym co się działo przez ostatni czas mojej nieobecności napiszę oddzielny wpis w kategorii styl życia.
II Kosmetyczni ulubieńcy
Sporo kosmetyków w minionym miesiącu straciło dla mnie na wartości. Jednym z nich był podkład z Miss Sporty, który nagle przestał ze mną współpracować… Ale przejdę do tych pozytywnych kolorówek:
1. Eveline Magnetic Look ultra volume mascara
Sylikonowa szczoteczka, która idealnie rozdziela rzęsy, pogrubia je i wydłuża. Jeszcze ten intensywny czarny kolor. Mi nic więcej do szczęścia nie potrzeba, na pewno nieprędką się z nią pożegnam 🙂 Cena to ok.15 zł.
2. Essence all about bronze eyeshadow
Najlepsza paletka do cieni jaką można dostać w drogerii. Pracuje się z nią super, kolory są intensywne, ładnie się rozcierają i długo pozostają na powiece. Nie zbierają się, nie rolują, ani nie osypują. Można ją kupić za 17,99 zł.
3. Essence kajal pencil odcień 21 feel the eclipse
Fajna alternatywa dla czarnej kredki. Ładnie się trzyma za równo na powiece, jak i na linii wodnej i nadaje oku ładny klimat, jak pochmurne niebo. Cena 5,99 zł
4. Smart girls get more eye pencil odcień 06 Nude
Bardzo ładnie rozświetla kącik oka, nadając mu świeżości i naturalności. Nadaje się jako kredka do rozjaśnienia linii wodnej, jak i na powiekę jako rozświetlacz 🙂 Cena 4,99 zł w Naturze.
III Ulubieńcy pielęgnacyjni
1. Eveline krem maska do rąk i paznokci
Wróciłam do niego. Chyba nigdy nie zmienię zdania, że ten krem do rąk jest super. Cena 5,99zł.
2.N’36 do stóp- balsam do stóp i paznokci intensywnie nawilżający
Wiem, ze wiele z Was nie lubi produktów tej firmy. Jednak muszę zwrócić Waszą uwagę na ten balsam, ponieważ jest to produkt, który naprawdę dobrze nawilża i wygładza skórę stóp. Kosztuje ok. 6 zł, a starcza na bardzo długo.
3. Perfecta Sleep-Secret Serum Nocna mikrodermabrazja
Myślałam, że już nic nie będzie mi tak dobrze robić jak kwasowe serum od Bielendy. Jednak jest coś co może się z nim równać, a nawet jest lepsze od niego. Perfecta wypuściła teraz serię, której powinny się lepiej przyjrzeć osoby z problemami skórnymi. Właśnie do serum na noc jest godne polecenia. Już po pierwszej nocy zauważycie różnicę 🙂 Cena ok. 18 zł.
4. Soraya Nawilżenie i dotlenienie- wygładzający krem pod oczy
Krem idealny? Nie, jeszcze nie idealny, ale trzeba mu przyznać, że naprawdę dobrze nawilża i uelastycznia skórę w okół oczu. Zauważyłam również, że pomimo ciężkiej nocy, rano nie mam gigantycznych cieni pod oczami. Cena to ok. 10 zł.
***
No to by było na tyle ulubieńców lutego. Jeżeli chcielibyście dowiedzieć się czegoś więcej na temat któregoś z wymienionych produktów, dajcie znać w komentarzu, a postaram się jak najszybciej napisać jego recenzję.
Dziękuję, że dotrwałaś do końca!
Buziaki
Paulina
Śledzę Twojego bloga od dłuższego czasu, bardzo inspirujesz.
Zapraszam do mnie ;D myślę że też coś Cię zainteresuje m.in post o olejowaniu włosów, zastosowaniu oleju koksowego, pomysły na prezent, czy inspiracje na tatuaż.
zapraszam : http://www.projekt-blondynka.blogspot.com
Serdecznie pozdrawiam.
I co przyzwyczaiłaś się już do krótszych włosów? 🙂
Przedstawione marki znane, ale już produkty mnie 😉
woooo muszę mieć opisywaną przez Ciebie nocną mikrodermabrazję !! Niestety ale walczę z problemami skóry, zawsze coś musi wyskoczyć …
Paletka z Essence jest mi znana w wersji Nudes i też ją uwielbiam. Codziennie robię nią makijaż 🙂
Dotarłam do końca notki i dotarłam do końca lutego 😀
no no ta paletka z Essence całkiem fajną ma pigmentacje !
Całkiem niedawno natknęłam się na jakieś zdjęcie z opisem zmienności kobiety jak to po obcięciu włosów zaczyna je zapuszczać, a gdy są długie marzą jej się krótkie. To samo odnosiło się do posiadaczek prostych i kręconych włosów. Taka nasza kobieca natura i uważam, że nie ma w tym nic złego 🙂
A ja z kolie zapuszczam włosy, kobieta zmienna jest:)
Niestety nie znam żadnych kosmetyków ale paletka z Essence i kredka z Smart Girls kuszą 🙂