Pogoda trochę się popsuła na te wolne dni. Ja jutro biegnę do pracy, więc weekend majowy skrócony mam o jeden dzień. Trzeba będzie przetrwać jakoś to 12 godzin… ale no cóż, jak to już wspominałam- czas się przyzwyczajać:)
Miałam napisać drugą część wczoraj, ale już nie miałam siły. Wiec dziś zapraszam na recenzję masła do ciała, które dostałam w ramach współpracy z Uzdrowiskiem Rabka.
*Masło do ciała z kompleksem* *wyszczuplającym z dodatkiem solanki* *rabczańskiej*
*Informacje ze strony producenta*
“Masło do ciała skomponowane na bazie Rabczańskiej Solanki Jodowo-Bromowej, która dzięki swoim dobroczynnym właściwościom, pomaga usunąć dolegliwości dermatologiczne i alergologiczne. Mieszanina olejów roślinnych: olejek avocado z Eco Certem, olejek sojowy, olej ze słodkich migdałów, oliwa z oliwek oraz masło Shea, odżywiają i nawilżają suchą i zmęczoną skórę, pozostawiając ją jedwabiście gładką i miękką. Masło Shea pielęgnuje i ochrania skórę. Kompleks wyszczuplający redukuje tkankę tłuszczową poprawia elastyczność i jędrność skóry. Wmasowane w oczyszczoną skórę ciała doskonale się wchłania, a świeży zapach trawy cytrynowej odpręża i dodaje energii na cały dzień. Nie zawiera oleju mineralnego i parabenu.”
*Opakowanie*
Masło zamknięte jest w słoiczku z plastiku, nie tak twardego jak w przypadku peelingu, ale równie trwałego. Słoiczek jest szczelnie zakręcany czarną nakrętką. Mi się bardzo podobają takie eleganckie opakowania, można je później wykorzystać na jakieś drobiazgi i będą się ładnie prezentować na półce:)
*Pojemność*
Tutaj mamy również dwa warianty: 230 ml i 550 ml . Ja dostałam ten mniejszy, ale po miesiącu czasu mam jeszcze pół opakowania. Więc dosyć wydajny.
*Wygląd i zapach*
Masło ma konsystencję masła. Tak samo jest twarde i zbite, ale podczas nakładania czuć jakby było napełnione milionem cząsteczek powietrza. Podczas nakładania czuć jakby musowało.
Zapach ma podobny do peelingu. Przeważa tu trawa cytrynowa i kwaskowe nuty zapachowe. Czyli świeżość i lato:)
*Moja recenzja*
Może i nie będziecie zdziwieni, że masło mi się podoba. Łatwo się rozprowadza, daje uczucie świeżości, a skóra od razu staje się widocznie zdrowsza. Nie wymaga codziennego użytku, bo nawilżenie i odżywienie pozostaje dłużej, a nie do pierwszej kąpieli.
Muszę powiedzieć, że jest to produkt idealny po depilacji. Likwiduje wszelkie podrażnienia i daje uczucie “zabezpieczonej skóry”. I tu się zaczyna delikatna wada produktu. Ale o niej za chwilę. Chcę jeszcze dodać w tym miejscu, że zapach balsamu pozostaje na skórze od posmarowania do mycia.
Od posmarowania do mycia jest również odczuwalna jego obecność. Jak posmarujesz nogi rano, tak będą one pokryte lekko tłustą powłokę do momentu zmycia. Jest to dobra opcja jeżeli nie zakładamy dżinsów, tylko krótkie spodenki, albo spódniczkę, bo nogi naprawdę ładnie się prezentują. Niestety na obecną porę roku to trochę nie pasuje… strasznie dziwne uczucie, jak się na takie nogi zakłada spodnie:)
Teraz cofnę się do działania tego produktu. Podczas nakładania wykonywałam dodatkowy masaż, aby masło dostało się do głębszych warstw skóry. Zauważyłam, że skóra na udach i pośladkach stała się bardziej naprężona. Jeżeli chodzi o wyszczuplenie, to nic nie wyszczupli jeżeli się nie ćwiczy:) Tego typu kosmetyki pielęgnacyjne mogą tylko pomóc zachować prawidłową jędrność skóry.
Produkt jest do kupienia w internetowym sklepie Uzdrowiska Rabka. I tak jak mówiłam w dwóch formatach: masło o pojemności 230 ml i masło o pojemności 550 ml .
Miło jest mieć takie masełko, które złagodzi podrażnienia i zmęczoną skórę. A jakie są Wasze ulubione masła? Lubicie cytrusowe zapachy w produktach pielęgnacyjnych? A może macie jakieś inne ulubione?
Czekam na Wasze komentarze i zapraszam do udziału w ROZDANIU!
Pozdrawiam
Ja nie mam problemów z suchą skórą, dlatego prederuję delikatne balsamy lub mleczka bardziej niż treściowe masła. Zaintrygowałaś mi tym efektem musującym 🙂
Masła to chyba mój ulubiony kosmetyk pielęgnacyjny, głównie ze względu na konsystencję i zapach. 😉 Zapachy jakie lubię ciągle mi się zmieniają, ostatnio szalałam za słodkimi, teraz wolę bardziej owocowe. 😉 Muszę przyznać, ze nie słyszałam nic a nic o tej firmie, ale na pewno rozejrzę się, by zobaczyć co mają w ofercie 😉
Cytrusowe zapachy zdecydowanie lubię, najchętniej z domieszką trawy cytrynowej 🙂
a ja lubię takie świeże zapachy, choćby dla nich bym się zdecydowała
Właśnie – ćwiczenia, dieta, krem i wtedy jest efekt ;]
Latem uwielbiam cytrusowe aromaty 🙂 Mogłyby mi towarzyszyć przez cały czas. Będę musiała bardziej zainteresować się kosmetykami Uzdrowiska Rabka -bo recenzje bardzo mnie do tego zachęciły 🙂
Bardzo ciekawy kosmetyk 🙂
Niesamowity wpis !
My również dzisiaj wrzuciliśmy coś nowego, czy byłaby możliwość aby dostać twoją opinię na temat naszego wpisu lub całej strony ? Pisz tam, będzie łatwiej 🙂 A tutaj przesyłam link do wpisu 🙂
http://blondynkitezgraja.pl/scenki-bialowieskie-kolo-rysunkowe-spotkanie-nr-19/
Tak pozatym napewno też Ci się spodoba nasza relacja z Pyrkonu 🙂 http://blondynkitezgraja.pl/pyrkon-2015-relacja/