Śmieję się zawsze, że “stopy księżniczki” wymagają specjalnego traktowania. Co rozumiem pod określeniem “stopy księżniczki”? A no to, że wszystkie buty, nawet najwygodniejsze tenisówki i tak obetrą, odgniotą i uszkodzą stopę. Właśnie tak jest w moim przypadku. Szukałam ratunku w kremach i znalazłam niedrogi, ciekawy krem do stóp, który napisem na tubce idealnie odpowiadał moim potrzebom. Czy się sprawdził? Zobaczycie dalej, a jak na razie przedstawię produkt.
—Green Pharmacy– Herbal Cosmetics– Foot Care—
*Informacje od producenta*
Wybaczcie mi, że nie będę szczegółowo analizować składu. Jedynie co zaznaczę, to to, że są obecne kwasy AHA, tak jak obiecuje producent, a także olejek cedrowy i to na dosyć wysokim miejscu. Więc co jak co, ale tutaj nas nie oszukano:)
*Wygląd opakowania*
Bardzo ładnie ozdobiona tubka z zakrętką. Otwór, przez który aplikujemy produkt jest niewielki, co zapobiega wydostaniu się nadmiernej ilości kremu. Nakrętka jest wykonana solidnie, nie raz mi upadł na płytki w łazience i nic się z nią nie stało. Szczelnie chroni krem. Jeżeli chodzi o tubkę, to da się ją tak zwinąć, żeby wydostać ostatnią kroplę kremu, a to w opakowaniach bardzo lubię:)
*Wygląd produktu i zapach*
Biały, gęsty krem, który tworzy na stopie powłoczkę, ale dosyć dziwną. Już tłumaczę dlaczego:) Po posmarowaniu wchłania się szybciutko, ale na stopie pozostaje uczucie, że coś tam na niej jest. Jakby cieniutka skarpetka? W dotyku tego nie czuć, bo nie pozostaje po nim żaden ślad prócz miękkiej skóry… Taki ot dziwaczek 🙂 Jeszcze dodam, że krem się nie roluje, rozprowadza się bardzo łatwo i przyjemnie.
Pachnie ziołowo. Dla mnie jest to bardzo przyjemny zapach, ale wiem, że wiele osób tego nie lubi. Mi się on kojarzy z żywicą sosny z dodatkiem odrobiny mięty. Czujecie to? Zapach spaceru po lesie 🙂
*Pojemność i cena*
Pojemność bardzo ładna, bo tubka ma 75 ml. Starcza na bardzo długo, nawet bym powiedziała, że w pewnym momencie człowiek się zastanawia “czy to się kiedyś skończy?”.
Cena tego produktu to ok. 6 zł. Do zakupienia niestety tylko w naturze. Nigdzie indziej go nie widziałam
*Moja recenzja*
Pierwszym i najważniejszym powodem dlaczego wybrałam ten krem było okropne, wręcz nadmierne tworzenie się odcisków. A że dużo ćwiczę, nie mogę sobie pozwolić na obolałe stopy. Pod tym względem nie mogę nic zarzucić temu produktowi. Faktycznie zwiększył wytrwałość stóp na otarcia. Odciski nadal pojawiają się, ale po posmarowaniu tym kremem szybciej się goją i mniej bolą.
Idealnie się nadaje jako antyperspirant dla stóp. Ogranicza pocenie, a także eliminuje nieprzyjemny zapach. Stopy po całym dniu nadal pachną żywicą.
Ładnie nawilża i jest dobrym uzupełnieniem pielęgnacji stóp. W sumie to z jego pomocą nawet najbardziej zgrubiałe pięty można doprowadzić do normalności. Tylko on sam za wiele nie zrobi. Zmiękczy naskórek, ale nie zlikwiduje go. Jak się używa pumeksu albo pilnika do stóp, to po posmarowaniu tym kremem można się cieszyć nieprawdopodobnie miękkimi i gładkimi stopami.
Krem nie podrażnia, nie wywołuje żadnych nieprzyjemnych “efektów ubocznych”. Jest tani i bardzo wydajny. Jak się do tego doda jego pielęgnacyjne działanie, to czegóż chcieć więcej?
Miałyście może ten krem? Jak się u Was sprawdzał? Może polecacie jakiś inny, który bardzo ułatwił życie Waszym stopom? Czekam na Wasze wypowiedzi!
Dziękuję za każdy komentarz i zachęcam do polubienia mojej strony na Facebooku >Naturalne Urodomaniaczki<!
Obserwujcie mnie uważnie, bo szykuję małą niespodziankę:)
Pozdrawiam!
Masz może jakieś porównanie tego kremiku do Xeriali do stóp?
Niestety nie mam, ponieważ nie używałam jeszcze kremiku, o którym wspomniałaś :/
Nie mogę się doczekać co to za niespodzianka 😉
Chyba go zakupię, gdyż czas doprowadzić swoje stopy do porządku po zimie 😉
miałam go, ale zupełnie się u mnie nie sprawdził 😉 teraz mam krem z evree 🙂
Mam krem do rąk właśnie tej firmy, który spisuje się fantastycznie. Dobrze nawilża, ma lekką konsystencję, szybko się wchłania 🙂
Muszę wypróbować 🙂
Nie miałam, ale od siebie mogę polecić Himalaya Herbals -treściwy, gęsty no po prostu rewelacja. Ten też mnie zainteresował, ale niestety jakoś do Natury nie jest mi po drodze 😉
Mnie to troszkę martwi, że tylko Natura go ma. Mam nadzieję, że w końcu znajdzie sie też w innych drogeriach, bo ostatnio się trochę pogniewałam z Naturą. A Krem, który polecasz na pewno wypróbuję, chyba nawet wiem gdzie go dostać 🙂
Też mam toteż muszę sięgnąć po ten krem. Wcześniej nic takiego nie szukałam, bo myślałam, ze na to nie ma rady. Mam nadzieję, że nie pogniewasz się jak przypnę foto na pintereście, bo otworzyłam sobie tablicę z kosmetykami do kupienia.
PS Wczoraj w Hebe (tak w końcu odwiedziłam) ja do przyjaciółki “Green Pharmacy” ooo nie znam tej marki, a dziś ten post – to znak, żebym bliżej przyjrzała się ich kosmetykom.
Napisałam też mam stopy księżniczki, ale w “nawiasie” z dwóch ptaszków i mi nie wyświetliło 🙂
Na pewno się z nim polubisz:) A firma ma całkiem przyjemne kosmetyki:)
No w końcu się skusiłaś zajrzeć do Hebe 🙂
Oj coś wiem o tych odciskach i takich sprawach nie lubię ich szczególnie latem kiedy dużo chodzę np w balerinkach. I coś czuję, że ten krem sprostałby moim oczekiwaniom, tym bardziej, że znalazłam już peeling idealny dla moich stóp. A z samego GP testuję obecnie peeling cukrowy i jestem naprawdę przyjemny 🙂
Coś strasznego… jakby nie można było mieć normalnych wytrwałych stóp… :/
Ten peeling cukrowy kusi mnie i kusi, ale mam tyle kosmetyków, że chwilowo nie mam jak go kupić 🙂
Nie znam tego kremu,ale chętnie wypróbuję, niestety również jestem posiadaczką “stóp księżniczki”, więc nawet przejście do sklepu w jakichś płaskich butach z cienką podeszwą (np. w balerinach) powoduje powstawanie zgrubień czy odcisków. Tak więc na pewno poszukam tego kremu 🙂
Mnie baleriny zawsze obcierają… nie wiem dlaczego, ale moje stopy nie lubią tego rodzaju butów. Co nie zmienia faktu, że i tak w nich chodzę:D Krem naprawdę bardzo przyjemny i pomocny 🙂
nie miałam jeszcze tego sklepu i jak mam być szczera to w ogóle słabo znam tą markę 🙁
Marka jest naprawdę rzadko spotykana w drogeriach, a szkoda. Mają całkiem przyjemne kosmetyki i nie drogie 🙂