Witamina C, a dokładniej kwas askorbinowy, jest silnym antyoksydantem. Niestety nasz organizm nie potrafi sam jej produkować, a rola tej witaminy w naszym organizmie jest naprawdę ważna.
Gdy łapie nas przeziębienie i odczuwamy spadek odporności sięgamy po witaminę C. W takich momentach jej głównym zadaniem jest zniwelowanie bakterii, które atakują nasz organizm i podwyższenie odporności na kolejne ataki. Ale dzisiejsza bohaterka ma o wiele więcej zalet.
Jędrna skóra, mocne kości, wysoka odporność, lepsza kondycja, szybsze gojenie się ran- to właśnie daje nam obecność witaminy C w organizmie. Dzienna dawka dla zdrowej osoby dorosłej wynosi od 70 do 100 mg. Podczas osłabionej odporności organizm potrzebuje ok. 160 mg witaminy C, by móc walczyć z wirusami.
Witamina C nie tylko działa od wewnątrz, ma również całkiem spory wpływ na wygląd naszej skóry:
- Opóźnia powstawanie pierwszych oznak starzenia
- Ujędrnia i napręża skórę
- Działa tonizująco i wysusza niedoskonałości
- Rozjaśnia przebarwienia i blizny potrądzikowe
- Dodaje skórze blasku
- Przyspiesza regenerację naskórka i gojenie się ran
Można ją spotkać w kosmetykach i pożywieniu. Najczęściej jest dodawana do serii kosmetyków dla osób 25+ i więcej, jako składnik przeciwzmarszczkowy.
Jeżeli chodzi o pożywienie, najwięcej jej znajdziemy w owocach i warzywach. W produktach pochodzenia zwierzęcego jest jej znikoma ilość.
Oto produkty zawierające najwięcej witaminy C w 100g:
1. Dzika róża![]() |
1700 mg |
2. Czarna porzeczka
|
183 mg |
3. Natka pietruszki![]() |
178 mg |
4. Czerwona papryka![]() |
144 mg |
114 mg | |
6. Brukselka![]() |
94 mg |
7. Brokuły![]() |
83 mg |
8. Szpinak![]() |
70 mg |
9. Truskawki![]() |
68 mg |
10. Kiwi![]() |
60 mg |
W 100g cytryny znajdziemy 50mg witaminy C, a 100g pomarańczy zawierają 49 mg. Dlatego nie załapały się do wielkiej 10:)
Niedobór witaminy C w organizmie może prowadzić do:
- szkorbutu i chorób dziąseł
- osteoporozy
- uszkodzenia naczyń krwionośnych
- spowolnionego gojenia i odnawiania się ran
- osłabienia wydolności fizycznej
- zaburzeń neurologicznych
- nadczynności tarczycy
Witaminę C jest ciężko przedawkować, ponieważ jest ona wydalana z moczem. Jeżeli jednak weźmiemy jej za dużo, możemy odczuwać nudności, niepokój, może pojawić się biegunka, a na skórze wysypka.
Oto owa witaminka, której obecność tak często podkreślam. Mam nadzieję, że wpis Wam przybliżył witaminę C i dowiedzieliście się czegoś nowego. Z chęcią poczytam w jaki sposób dostarczacie ją do swojego organizmu i czy o niej nie zapominacie:) Napiszcie mi również co Wy wiecie o tej witaminie.
Pozdrawiam!
Absurdalna
Polecam cytrynóweczkę 🙂
Sok z róży ma 470 mg witaminy C w 100 ml soku! Dodatkowo to naturalna witamina C która bardzo szybko się wchłania!
Zapraszamy do nas, mamy taki sok 🙂 http://www.przystanekpozdrowie.pl
Naturalna witamina C, nienaturalna – jeden kit. To jest ten sam prosty związek organiczny.
A gdzie na liście Rokitnik? Wg. światowych norm ma 2 miejsce na świecie po dziekiej rózy,wyprzedza acerole( która też sie nie załapała na liste a powinna być 3 w rankingu i też zapomniana) a tu nawet nie wspomniany a rośnie przecież w naszym klimacie na 100gr ma 1100 do 1500 mg witaminy C.
Cytrusy mają dużo witaminy C,ale te dojrzewające na drzewie,w słońcu.A te kupione u nas w sklepie zrywane są zielone i dojrzewają w transporcie i w magazynach,mają tyle tej witaminy co kot napłakał.Gdyby były zerwane dojrzałe to by zgniły zanim by się znalazły na półce w sklepie…mimo,że są mocno spryskane.
Mój znajomy pracuje we Włoszech przy zbiorze cytrusów i mówi “człowieku ja się tego boję wziąć do ręki w rękawicach,a nie dopiero,żeby to jeść…bo widzę jak i czym to jest pryskane”.
ciekawoatka jest ze najwiecej wit c dostraczaja nam ziemniaki 🙂
farmazony , już dawno jest udowodnione, że witamina C, znana nam w tabletkach, wcale nie pomaga nam na nic ! jedynie naturalna witamina C, lewoskrętna.
witamina C jest bezcenna dla organizmu,ale musimy ją sami dostarczyć do organizmu,ta z apteki jest do niczego,najlepsza wit.C to kwas askorbinowy w czystej postaci do analizy CZDA w proszku,ale w aptece jej nie kupisz bo to żaden interes dla firm farmaceutycznych…
Jeżeli witamina C, to tylko naturalna, bioorganiczna, lewoskrętna. Syntetyczny kwas askorbinowy (z apteki), tzw. E300, wchłania się w bardzo niewielkich ilościach, zakwasza i zaśmieca organizm powodując zwiększenie ryzyka powstania chorób nowotworowych. Osobiście stosuję witaminę C ze sproszkowanej gorzkiej pomarańczy oraz kiełków gryki. Od czterech miesięcy w dawce 2000mg dziennie w odstępach 1-2 godz. po 200mg. Dzięki temu schudłem ze 103 do 86 kg przy wzroście 188 cm.
wazne zeby zażywac tzw c1 c2….chodzi o to ze sama czysta witamina jest oczywiscie ta sama witamina co w owocach i wazywach ale sama sie bardzo kiepsko wchłania a przez to słabo działa…te c2 to poprostu som bioflawonoidy, podobnie jest z tokoferolami -systetyczna witamina E, w naturze moze byc tak ze w jakism tam oleju np z czarnuszki wystepuje az 16 rodzajów tokoferoli i porowanie dzialania z ta sysntetyczna ktora jest 1 jest po prostu bez porównania…
Pomieszanie z poplątaniem 🙁 Owszem, witamina E to cały wachlarz związków (tokoferole i tokotrienole) – ale witamina C jest tylko jedna (kwas askorbinowy). Nie ma żadnego “c2”. Bioflawonoidy to oddzielne związki, które oczywiście też są przydatne dla zdrowia, ale nie muszą być spożywane razem z witaminą C. A wszystkie te opowieści o “słabym wchłanianiu” to propaganda sprzedawców sprzedających suplementy zawierające wit C z róży czy aceroli, które są sporo droższe od witaminy syntetycznej.
PS. Do autorki bloga – sorry, ale 160 mg witaminy C ma dokładnie taki wpływ na przeziębienie, jak skakanie na jednej nodze. Jej działanie lecznicze ujawnia się dopiero w dawkach co najmniej kilkugramowych.
w Niemczech istnieje metoda dostarczania witaminy C, naturalnie u lekarzy tzw. Heilpraktiker
Z ta witamina C to nie jest tak jak nam mowia. Jak bym miala brac tak male ilosci to nigdy bym sie nie wyleczyla z niczego a zaznaczam ze jestem ogromna ale to ogromna fanka witminy C. Tak sie sklada ze wyleczylam zdiagnozowane ostre zapalenie pluc u siebie. Lekarz zapisal 2 rozne antybiotyki ( nie pomagaly i rozpieprzyly mi tylko watrobe wiec po 2 dniach przerwalam kuracje i przeszlam na ‘swoja’. Bralam 20 gram liposomalnej witaminy C co godzine przez dobe. Juz po pierwszych 3h wstalam z lozka i moglam oddychac. A po 24h bylam calkowicie wyleczona. Nic poza witamina C ( i swiezo wyciskanymi sokami) nie przyjmowalam. Witamina c musi byc podawana z bioflawonoidami by dzialala na maxa) Moj lekarz jest zdziwiony. Poszukajcie raportu Klemmera. Nadal przyjmuje 12 gram dziennie, Jestem 4 dni po wyleczeniu. Pozdrawiam
Bez obecności witaminy C organizm nie jest w stanie syntetyzować kolagenu – http://www.stachurska.eu/?p=14748 . To z tego powodu chorujemy na próchnicę zębów, paradontozę, choroby przewodu pokarmowego, wzroku, skóry… Oczywiście kolagen w menu też jest niezbędny 🙂
nasze biologiczne zapotrzebowanie na witaminy, minerały i białka nie jest zaspokajane przez współczesne artykuły spożywcze, więc ( http://klubdiety.pl/wyniki-diety ) zadbaj o siebie jak najszybciej
Ha! tą cytryną to mnie zaskoczyłaś 🙂 Wiedziałam, że np. porzeczka czy pietruszka mają jej dużo, ale, że więcej niż cytryna? 🙂 Absurdalna bawi i uczy 🙂 Dzięki za kolejny bardzo fajny i przydatny wpis 🙂
mnie bardzo kusi jakieś serum z witaminą C, muszę sobie jakieś sprawić 🙂
Mnie tak samo… widziałam w Hebe serum z witaminą C 🙂
A myślałam, że najwięcej witaminy C jest w papryce! 😉 Przyda mi się ta informacja, bo walczę z przeziębieniem 😉
Nie jesteś pierwszą osobą, która tak myślała. To dzika róża króluje pod względem zawartości witaminy c:)
Ja swoją witaminkę c przyjmuję w postaci owoców i warzyw ewentualnie w tabletkach 🙂
Ja tak samo. Zwłaszcza, jak jest pogoda przejściowa, to dodaję trochę więcej witaminy c do diety.
Ja również bardzo lubię wszystkie wymienione przez Ciebie warzywa i owoce. Poza tym, sama doświadczyłam, że wit.C dobrze robi mojej skórze:)
Bardzo dobrze, trzeba dbać o zdrowie 🙂
Jem dużo warzyw i owoców, ale chrzanu nie podejrzewałabym aż o tak dużą jej zawartość -dobrze wiedzieć 🙂
Zawsze jakaś nowa informacja:)
Nie wiedziałam, że niedobór witaminy C powoduje nadczynność tarczycy. Sama mam niestety niedoczynność. Warto wiedzieć :))
Świetnie wszystko opisałaś. Bardzo przydatne 🙂
Dziękuję 🙂
O jej, a zawsze się myśli, że cytruski mają najwięcej witaminy C 🙂 Ja bardzo lubię paprykę, porzeczki, brokuły, truskaweczki (już nie długo! Yupi!) 🙂
O tak! Też już nie mogę się doczekać truskawek. Uwielbiam je w każdej postaci 😉
Dużo ludzi myśli, że cytrusy mają najwięcej witaminy C, ale niestety, jest to błędne myślenie:) też się nie mogę doczekać tych wszystkich owoców:)
cytrusy maja wogole niewiele witamin