O tym produkcie muszę napisać. Nie dlatego, że był okropny, tylko dlatego, że muszę przyznać się do błędu i pochwalić firmę Pantene.
Zawsze uważałam, że jest to jedna z najgorszych firm produkujących kosmetyki do pielęgnacji włosów. Naczytałam się, że testują wszystko na zwierzętach i przez nieudane eksperymenty wiele z nich straciło życie (!), a także ładują w swoje produkty bardzo dużo chemicznych, podrażniających i mogących doprowadzić do raka, substancji. Jak to pierwsze okazało się prawdą (nadal jest to najpopularniejsza metoda testów) , tak pozostałe nie jest prawdą, jest tylko (i na szczęście) plotką. Moja mama mnie do tej firmy przekonała kupując mi szampon, który, pomimo “nie za specjalnego” składu, jest bardzo dobry (będę o nim pisać jeszcze w tym tygodniu) i naprawdę jako jeden z niewielu potrafi sobie dać radę z moimi pokręconymi kudełkami.
Pokochałam szampon, postanowiłam sięgnąć po odżywkę, ale bez spłukiwania. Wtedy na zakupach (i tu ponownie pojawi się moja mamuś) moja mama zauważyła, że spray’e z serii mojego (obecnie) ulubionego szamponu są w promocji. Wiec zabrałam go ze sobą! I teraz Wam o nim napiszę:)
Pantene Pro-v Spray Błyskawicznie odżywiajacy – aqua LIGHT Bez spłukiwania
Informacje od producenta:
Z tego tytułu, że jest to przezroczysta buteleczka i na dodatek okrągła, nie dało się tego sfotografować, wiec przepiszę.
“Odżywienie i ochrona bez obciążania włosów.
ZASTOSOWANA FORMUŁA PANTENE PRO-V. Nasze lekkie połączenie dwóch formuł pomogą wzmocnić Twoje cienkie, delikatne włosy i chronić je przed uszkodzeniami nie obciążając ich. Pomaga również w rozczesywaniu włosów i nadaje im natychmiastową gładkość. Dobrze wstrząśnij i rozpyl na mokrych lub suchych włosach. Nie spłukuj.”
Skład:
Tego również nie dałam rady dobrze sfotografować, wiec przepisuję:)
Aqua, Isododecane, Isopropyl Alcohol, Parfum, Panthenol, Phenoxyethanol, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Cetrimonium Chloride, Polyquaternium-6, Tocopheryl Acetate, Sodium Cocoamphoacetate, Butylphenyl Methylpropional, Polysorbate 20, Linalool, Hexyl Cinnamal, Limonene, PEG-20 Glyceryl Laurate, Benzyl Salicylate, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Alpha-Isomethyl Ionone, Geraniol, Citronellol, Tocopherol, Linoleic Acid, Hydroxycitronellal, Cl 61565, Retinyl Palmitate, Diethylhexyl Syringylidenemalonate, Helianthus Annuus Seed Oil, Cl 40800, Caprylic/Capric Triglyceride.
O tym składzie chciałam napisać tylko tyle, że zawiera konserwanty , ale również ma coś, czego często brakuje w odżywkach w sprayu, czyli FILTR UV! A teraz gdy słońce już zaczyna dogrzewać, trzeba chronić nie tylko twarz, ale i włosy. Dodatkowo znajdziemy tutaj też olej z nasion słonecznika 🙂
Aplikator:
Produkt rozpyla się delikatną, lekką mgiełką. Ma dosyć szerokie “pole rażenia”, dlatego jedno psiknięcie obejmuje całe włosy. Pompka dobrze chodzi, łatwo się naciska.
Dwufazowość:
Odżywka jest dwufazowa, na dole mamy przezroczystą ciecz, a u góry białą, wyglądającą jak mleczko. Po kilkukrotnym wstrząśnięciu powstaje jednolity biały płyn, lekko pieniący się. ( Płaczę teraz bo zdjęcia robiłam przed sprzątaniem i miałam ładne pazurki, a teraz takie ogryzki mi zostały ;()
Pojemność, cena, opakowanie:
Plastikowa, przezroczysta buteleczka z rozpylaczem. Pojemność 150 ml, po ponad miesiącu stosowania mam jeszcze pół buteleczki.
Cena regularna to ok. 15zł, ja kupiłam za niecałe 10zł w promocji w Hebe.
***
Spray dobrze współpracuje z włosami. Szybko się w nie wchłania, nie pozostawiając na nich żadnych śladów swojego istnienia. W opisie nie wspomniałam o zapachu, a powinnam, bo ma cudowny zapach JABŁEK! Aż miło się człowiekowi robi podczas użytkowania tej odżywki.
Teraz przejdę do tego, dlaczego zachwycam się tym produktem. Po pierwsze, włosy przestały mi się elektryzować i puszyć, ale są lekkie i sypkie, nie mam problemu z ich rozczesywaniem nawet na następny dzień wieczorem. Po drugie na słońcu ładnie błyszczą, a w dotyku czuć, że są miękkie i gładkie. Po trzecie, chroni przed ciepłem suszarki, dzięki czemu włosy się szybciej regenerują i widać różnicę w ich zdrowiu.
Któraś z Was, napisała kiedyś w komentarzu, że pomimo niezbyt dobrego składu szampony i odżywki mogą być idealne dla niektórych włosów. Zgadzam się z tym w 100%, właśnie chyba znalazłam swoją idealną nieidealną odżywkę:)
Dziwnie mi tak pisać tak zachwalającą recenzję, bo wiem, że niektórym z Was może ona w ogóle nie przypaść do gustu. Dlatego mam prośbę, jeżeli ją miałyście lub macie i używacie, napiszcie mi w komentarzu, czy dla Was też jest dobrym produktem, czy tylko moje włosy się z nią polubiły? Chętnie poczytam Wasze wypowiedzi. Jestem ciekawa również, jakie macie zdanie na temat firmy Pantene? Też słyszałyście o tych plotkach, o których wspomniałam na początku?
Czekam na Wasze komentarze!
Pozdrawiam
Absurdalna
Używałam tego produktu lecz niestety nie pomógł moim włosom, a ponadto wysuszył mi je . Fajnie pachnie i fajnie wygląda, ale to chyba na tyle.
Cudowna odżywka! Na moich włosach również czyni cuda i uwielbiam ją z całego serca 😉 A ten zapach, mmmm…. Kiedy zostaje na moich włosach wszyscy są zachwyceni tak jak ja 😉
Uwielbiam produkty tej firmy – każdy szampon i odżywka świetnie się spisuje na moich włosach 🙂
Dobrze wiedzieć, że testują na zwierzętach- teraz będę ich unikać 😀 Ta odzywka raczej obciązyłaby moje włosy…. jeszcze żadna mgiełka się u mnie nie sprawdziła, a szczególnie takie dwufazowe. Fajnie, że znalazłaś coś co Ci służy 🙂
Myślałam, że wszyscy już słyszeli o tym:) była kiedyś dosyć głośna sprawa na ten temat… Ale cieszę się, że mogłam przekazać informację:) Ta mgiełka jest naprawdę lekka, nie obciążyłaby włosów:) Nawet nie widać żeby była na włosach. Jednak nie namawiam, bo już na początku komentarza napisałaś, że będziesz unikać 🙂
Pozdrawiam!:)
Ja od bardzo, bardzo dawna nie kupuję ich produktów. Wiem, ze z moimi włosami współpracować nie chciały, a że obecnie mam kilka już sprawdzonych odżywek i szamponów to trzymam się ich 🙂 Może jednak kiedyś się skuszę na wypróbowanie tej.
Jeżeli masz sprawdzone i Twoje włosy je lubią, to faktycznie nie ma co zmieniać. A wypróbować zawsze można:)
Z tej serii miałam kiedyś szampon i był na prawdę fajny 🙂
Właśnie używam tego szamponu i jestem nim zachwycona:)
Niby zapach nie jest najważniejszy w kosmetykach, ale od razu się przyjemniej używa takie pięknie pachnące produkty 🙂
Dokładnie! Zapach wbrew pozorom ma bardzo duże znaczenie:)
Nie obrzydzę ci jej bo nie znam tego kosmetyku 😀 a po drugie zapewne i moja odżywka z Nivea nie ma rewelacyjnego składu a moje włosy mimo to bardzo ją lubią 🙂
I to jest właśnie to… skład składem, trzeba “słuchać” włosów:)
Niestety nie znam produktów Pantene, kiedyś, dawno temu stosowałam kilka kosmetyków, głownie szamponów. Zaciekawiłaś mnie tą odżywką 😉
Ja miałam do nich dystans, ale ta seria mnie uwiodła:)
Używałam tej odżywki i dla mnie jest na prawdę świetna 🙂 Ostatnio chciałam wypróbować jakąś inną, ale niestety już mi się nie podobała tak jak Pantene 🙂
Pozdrawiam
No to widzę, że nie tylko ja ją polubiłam:) Super jest 🙂
Aż wypróbują, gdy skończę moją obecną odzywkę bez spłukiwania z Oriflame.
Polecam, bo warto 🙂
Również ją opisywałam i uwielbiam, bo nawilża włosy, ułatwia rozczesywanie przy czym ich nie obciąża 🙂 Nie obrzydzę Ci jej 😀
Cieszę się, ze nie tylko ja ją zachwalam, a z drugiej strony szkoda, że mi jej nie obrzydzisz :/