Manhattan Endless stay make-up

0 Flares Twitter 0 Facebook 0 0 Flares ×

Witajcie Kochani w ten piękny, słoneczny dzień! 

Chociaż pogoda woła by wyjść z domu, ja niestety jestem uwięziona i wiszę nad pracą. Na szczęście znalazłam czas by napisać recenzję podkładu, który mam nadzieję, Was zainteresuje.

Przedstawiam Wam-

Manhattan Endless Stay Make-up Longlasting

Wygląda tak:

IMG_3667IMG_3668

Opis producenta:

odpSkład:

sk

Pojemność:

pojAplikator:

IMG_3669Odcień:

IMG_3674

Jest to najjaśniejszy odcień z tej serii pokładów. 

Wygląda on tak:

IMG_3670

A na mojej twarzy prezentuje się tak:

IMG_3672

***

Na początku powiem, że w tym podkładzie można się zakochać. Już nie raz wspominałam, że uwielbiam firmę Manhattan, ale niestety mają jedna wadę. Najjaśniejszy odcień -porcelanowy, jest za ciemny dla jasnej cery ( jak to widać na zdjęciu powyżej). Jednak zaletą jest to, że po rozsmarowaniu i wchłonięciu trochę się zlewa ze skórę, ale nadal się odróżnia na mojej bledzince. Pocieszam się, że jak troszkę słońce mocniej zaświeci, to opalę się i będzie idealny.

To tyle o kolorze, teraz chciałam trochę lepiej Wam o nim opowiedzieć. Ma konsystencję dosyć płynną i jakby kleistą. Nie to, że poskleja wszystkie palce, albo przyklei rękę do policzka, tylko po nałożeniu, zanim zaschnie tworzy delikatnie klejącą powłokę. Na szczęście szybko się wchłania i zasycha, więc nie jest to uczucie długotrwałe. 

Ma bardzo dobre krycie, potrafi zakryć nawet najbardziej czerwoną krostę, po prostu wszystko. Sprawia, że cera jest gładka, miękka i czysta o jednolitym kolorycie. Nie wysusza skóry, a nawet bym powiedziała, że ją nawilża i goi, bo po zmyciu makijażu niedoskonałości są mniejsze i mniej widoczne.

Można stworzyć nim efekt “tapety” na twarzy, dlatego trzeba uważać z ilością nakładania. Jest wydajny- chociaż chwilowo czeka na lato, to zdążyłam go już używać przez dwa miesiące i to praktycznie codziennie, a zostało mi jeszcze ponad połowa tubki.

Zapach ma podobny do kremu z Nivea, bardzo delikatny i subtelny.

Jeszcze wspomną o jego trwałości, bo jestem pewna, że Wy również zwracacie na to uwagę podczas wybory kosmetyku. Tak więc, ten oto produkt jest pod tym względem wspaniały. Trzyma się cały dzień i wieczór, i pewnie noc też by przetrwał, ale przecież nie będę spać w makijażu. Po prostu ideał. Gdy się wchłonie i zaschnie, to nie wyciera się o ubrania, nie ściera podczas dotykania twarzy, ani przecierania chusteczką, jedynym sposobem na zmycie go, jest dobrze myjący żel do twarzy (na pewno nie ten peelingujący z Ziaji) albo mleczko do demakijażu. Pod tym względem powala większość podkładów.

Cały czas mam wrażenie, że o czymś zapomniałam. Szkoda, że czytając po raz 10 tę recenzję, nie wiem o czym. No, ale już podsumowując:

Kosztuje 29,99 zł w drogeriach, gdzie jest stoisko z Manhattanu. Niestety nie za wiele ich je ma, u mnie w mieście tylko dwa Rossmany (a jest ich chyba z 6) i jedna Natura (też ich trochę jest) mają regał z kosmetykami Manhattan.

Cena przystępna, zwłaszcza, że produkt warty jest tych 30 złoty.

Miałyście podkłady z Manhattanu? Jakie macie zdanie na temat tej firmy? Może macie inne ich produkty? Piszcie mi w komentarzach z przyjemnością poczytam:)

Pozdrawiam i ślę słoneczne buziaki (póki słońce jest-grożą, że na weekend ma być deszczowo, ponuro i zimno)

Absurdalna

P.S. Wieczorkiem wezmę się za odpowiadanie na Wasze komentarze, trochę miałam zamieszania i zaniedbałam to. Ale nadrobię zaległości! 

20 thoughts on “Manhattan Endless stay make-up

  1. Ta trwałość, jest bardzo zachęcająca, myślę, że go wypróbuję jak skończę Inglota HD. Akurat może się zacznie cieplej robić i się trochę opalę, bo ja też blada jestem bardzo 🙂

  2. Nigdy nie miałam podkładu z tej firmy, choć po tak zachęcającej recenzji na pewno przy okazji zakupów się za nim rozejrzę. I też będe musiała się trochę opalić, bo bladzioch ze mnie nieprzeciętny 🙁

  3. Mam jasną cerę i zawsze wybieram najjaśniejszy odcień. Zastanowię się czy kiedyś go kupić, skoro daje efekt “maski”, czego staram się unikać.

  4. Próbowałam tego podkładu w drogerii i odc. bodajże nr 1 albo nawet 2 i super stapiał się z moim naturalnym kolorem, ale że poszłam w zasadzie po puder sypki, podkładów wtedy miałam 3, to na razie odszedł w zapomnienie. Szkoda, że dla Ciebie za ciemny. Ja niby też mam jasną karnację, ale w taki dziwnym brudnym odcieniu i mi własnie ten podkład pasował. Obecnie używam L’Oreal True Match, nr 2 i powiem, że nie powala, Rimmel Wake Me Up był w moim odczuciu o wiele lepszy.

    Ale ostatnio jesteś płodną bloggerką, normalnie nie nadążam czytać 🙂

    1. Jest to podkład ideał, tylko jakby był odrobinę jaśniejszyyy … 🙂
      Ja teraz używam Rimmel Lasting Finish Nude, jeszcze nie mam o nim wyrobionego zdania, ale już odgórnie wiem, że z tym Manhattanu na pewno nie może się równać:)
      Staram się działać na blogu, żeby było o czym czytać i coś się cały czas działo 🙂

  5. no to fatalnie, że nie ma jaśniejszego… może jeszcze firma zdecyduje się go wprowadzić. Ja i tak potrzebuję osobnego podkładu na lato a osobnego na zimę ze wzgledu na dużą różnicę w kolorze…. latem szybko się opalam a gdy tylko nadchodzi wrzesień robię się biała 😉

  6. Nie próbowałam, ale brzmi ciekawie, szkoda że parę dni po tym jak kupiłam podkład z Rimmela 🙂 Jedyne co próbowałam z Manhattanu to kredka do oczu, którą uwielbiam, oraz lakier do paznokci, który jest taki sobie… Mam więc zdanie bliżej nieokreślone 🙂

    1. Kredkę z Manhattanu jedną mam teraz normalną, a jedną wodoodporną już zużyłam, bardzo często do niej wracałam i do tej pory mam sentyment.
      Akurat tak wypadło, że kupiłam nowy podkład, wiec trzeba było zrecenzować poprzedni 🙂

  7. Super ten podkład, nie miałam okazji jeszcze spotkać żadnego kosmetyku z Manhatannu. Mój ulubiony podkład to akurat Rimmel, i na szczęście udało mi się od razu trafić z kolorem 🙂

    1. Ja mam właśnie zawsze problem z kolorem, bo firmy nie chcą produkować odcieni bladości :/ Czekam aż słońce będzie mocniejsze i trochę się opalę:D
      Kosmetyki Manhattanu polecam mają super tusze do rzęs, cienie, pudry, podkłady i korektory!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *