Często zdarza mi się pisać o pielęgnacji skóry, wspominam wtedy o kremach na noc mocno odżywczych. To, że takie kremy potrzebne są każdemu rodzajowi skóry, to już wszyscy wiemy, ale nigdy nie pisałam co się dzieje ze skórą, gdy śpimy.
Dzisiaj postanowiłam wpis zadedykować nocy i spaniu. Skupię się na pielęgnacji nocnej i na produktach stosowanych na noc, a dokładniej na ich składnikach. Chciałabym Wam trochę przybliżyć naszą skórę nocą:)
Nocą, gdy śpimy i wieczorami, gdy dopiero zaczyna nas dopadać senność, wydzielają się hormony: melatonina i somatotropina. Ich głównym zadaniem, znanym od wieków, jest pomoc w zaśnięciu oraz przygotowanie organizmu do odpoczynku. Niewiele jednak osób wie, że te hormony mają duży wpływ na stan naszej skóry.
Melatonina
- działa przeciwutleniająco
- chroni przed rozwojem wolnych rodników
- wspomaga odnowę błon komórkowych
- stymuluje podział komórek
Somatotropina
- umożliwia rozwój komórek
- pobudza komórki do produkcji kolagenu i elastyny
- podnosi temperaturę skóry
Dzięki działaniu tych dwóch hormonów skóra jest bardziej podatna na działanie kosmetyków. Kremy odżywcze dostają się do głębszych warstw skóry i proces regeneracji jest wzmocniony.
Warto zainwestować w kremy zawierające witaminy i składniki mineralne, zgodne ze swoimi potrzebami (osoby z cerą trądzikową nie powinny wybierać kremów przeciwzmarszczkowych na noc). Możemy je podzielić na:
Odmładzająco-regenerująco- odżywcze:
- Retinol
- Witamina E
- Witamina C
- Koenzym Q10
- Fitoestrogeny
Gojąco-chroniąco-antybakteryjne:
- Cynk
- Krzem
- Kwas migdałowy
- Kwas salicylowy
- Kwasy AHA
- Siarka
- Witamina B12
- Pantenol
Nawilżająco-regenerująco-łagodzące:
- Kwasy tłuszczowe Omega 3, 6, 8
- Alatonina
- Ekstrakty z alg
- Witamina A
Jeżeli nie boimy się olejków, bardzo dobrym rozwiązaniem jest stosowanie ich na noc. Dzięki temu, że skóra w nocy się rozgrzewa, olejki, wszystkie swoje najlepsze właściwości (o których będę niedługo pisać), dostarczają do głębokich warstw wzmacniając i regenerując najgłębsze komórki skóry. Dobrym rozwiązaniem jest sięgnięcie po:
- Olejek z kiełków pszenicy
- Olejek arganowy
- Olejek różany
- Olejek migdałowy
- Olejek makadamia
Mają one najwięcej właściwości regenerujących i odżywczych, dzięki czemu są doskonałą alternatywą dla kremu.
Zanim jednak przejdziemy do wklepywania kremu, czy olejku, pamiętajmy o dokładnym demakijażu, by resztki podkładu i pudru nie blokowały składnikom odżywczym dostępu do naszej skóry. Pamiętajmy również o peelingu raz lub dwa razy w tygodniu.
Zbliżam się już do końca dzisiejszego wpisu. Myślałam, że będzie krótki, ale troszkę się rozpisałam. Mam nadzieję, że dowiedzieliście się czegoś nowego. Z chęcią poczytam jakich preparatów Wy używacie na noc. Czy wolicie bardziej olejki, czy kremy. No i napiszcie mi czego nie może zabraknąć w Waszej “nocnej” pielęgnacji!
Czekam na Wasze komentarze!
Pozdrawiam
Absurdalna
bardzo wartościowy wpis i daje kopa, by jeszcze lepiej o siebie dbać 🙂
Ja nadal jestem na etapie poszukiwania jakiegoś dobrego, odżywczo- nawilżającego kremu na noc, najlepiej z witaminą C. Myślę, że po wypłacie już zaczną na serio szukać 🙂
Możesz też zwrócić uwagę na olejki jeżeli nie boisz się trochę poeksperymentować:) Są skarbnicą witamin i minerałów:) Ja jestem obecnie na poziomie testowania olejku kokosowego, trochę się bałam, bo moje włosy wręcz nie znoszą tego olejku, ale już po pierwszym użyciu skóra stała się miękka i zniknęły podrażnienia (uczulenie na słońce- wyszło słońce=wyszły podrażnienia na policzkach)
Myślałam, że nocą nasza skóra zachowuje się jak za dnia! Dzięki za zwiększenie mojej wiedzy! 😀
Nasza skóra zachowuje się inaczej nawet o każdej porze dnia:) Dlatego rano nie powinno się robić maseczek, ani nakładać serum, ponieważ jego działanie będzie znikome:) Cieszę się, że dowiedziałaś się czegoś nowego. Pozdrawiam Kochana!
dużo rzeczy się dowiedziałam! Ja zdecydowanie kremy preferuję, ale takie treściwe i ciężkie
Dobrze, w nocy najlepiej się przyswajają:D
Cieszę się, że dowiedziałaś się czegoś nowego:)
Pozdrawiam!
prawda jest taka że najlepsze kosmetyki to sen, zero stresu i dobra dieta:)
100% prawdy. Ale w dzisiejszych czasach trochę o to trudno:)
prawda jest taka że najlepszy kosmetyk to dobra dieta, długi sen i zero stresów:D
Stosowałam na noc rożne kremy, olejki, a ostatnio zauważyłam, że rano mam najbardziej świeżą buzie po kremie Nivea (tym klasycznym).
Ja jestem trochę specyficznie nastawiona do klasycznego kremu nivea. Jakoś nigdy mu nie ufałam:)
Ale w sumie fajnie, że Twoja skóra go lubi i toleruje. Niestety jego właściwości są małe- mocno nawilża i na tym koniec:)
U mnie ostatnio na noc nie może zabraknąć mojego ukochanego kremu z Isana Med. Super się sprawdza i bardzo ładnie działa na moją cerę 🙂
A czytałam o nim u Ciebie. Ciekawy produkt 🙂
Choć cera mieszana/tłusta, to na noc lubię kremy dostarczające nawilżenia. Serum którego używam jest na bazie olejków i też bardzo mi odpowiada. Nie wiedziałam o tym, że nie powinnam na noc przeciwzmarszczkowych jak mam problemy trądzikowe, no ale i tak nie mam takich w swojej nocnej pielęgnacji. Czego u mnie nie może zabraknąć? Obecnie to kuracji oczyszczającej Seaweed od TBS, ale także jakiegokolwiek kremu nawilżającego 🙂
Cera trądzikowa w nocy otwiera pory trochę bardziej niż dojrzała. Przez co krem przeciwzmarszczkowy może ją wysuszyć i doprowadzić do ostrzejszych zmian… Rozmawiałam o tym kiedyś ze znajomą kosmetyczką, a ostatnio nawet w jednej gazecie był cały artykuł na ten temat…