Wybierając żele pod prysznic zawsze kieruję się zapachem. Zwracam też uwagę na to, by miały składniki nawilżające, nie były za drogi i starczały na dłużej niż tydzień. Używałam już chyba wszystkie żele drogeryjnych firm, ale na żel pod prysznic, o którym dzisiaj Wam opowiem, trafiłam pierwszy raz dwa miesiące temu i widziałam go tylko w Drogerii Natura.
Przedstawiam Wam fresh&Creamy kremowy żel pod prysznic od firmy Soraya
Informacje od producenta:
Aplikator:
Wygląd i konsystencja:
Konsystencja kremowa, delikatna, lekko “kisielowata”. Niewielka ilość starcza na umycie całego ciała. Świetnie się pieni i dokładnie oczyszcza skórę, pozostawiając ją miękką i bardzo przyjemną w dotyku.
Cena, pojemność i zapach:
Cena w Drogerii Natura to 10,99zł. Pojemność 500 ml, które chyba nigdy się nie kończy. Mam go już dwa miesiące i jeszcze pół buteleczki. Na szczęście jest przezroczysta, wiec dokładnie widać zawartość.
Jeżeli chodzi o zapach, to przeważa grejpfrut, a w tle gdzieś można wyczuć trawę cytrynową. Ogólnie zapach można określić jako słodko-kwaśno-gorzki, inaczej nie potrafię tego nazwać. Mi się bardzo podoba, uwielbiam zapach cytrusów. Na skórze utrzymuje się dosyć długo, czuć go przez cała noc.
***
Żel zawiera hydrooliwkę, która nawilża i wygładza skórę. Bardzo dobre rozwiązanie w żelu pod prysznic, ponieważ nie będzie grzechem, gdy zapomni się użyć balsamu. Skóra już po samym żelu jest gładka i miękka, dosyć dobrze nawilżona i pachnąca. Mam wrażenie, że nawet struktura skóry się poprawiła.
Zapachem można się zachwycać, podczas brania prysznica czuć go w całej łazience i pachnie jeszcze długo po zakończeniu kąpieli. Jest to zapach ciepła, relaksu, tropików, który nawet w taką pogodę jak dzisiaj (a u mnie calusi dzień pada i jest zimno) rozpieści zmysły i przypomni wakacje. Taki miły rytuał wieczorny na poprawę humoru.
Dodatkową zaletą tego żelu jest łagodzenie podrażnień i świetnie się sprawdza przy goleniu nóg. Zmiękcza skórę, dzięki czemu minimalizuje ryzyko zacięcia, a także zapobiega powstawaniu krostek.
Polecam Wam go szczerze. Nie jest drogi, a starcza na bardzo długo. Warto spróbować i rozkoszować się zapachem (są w sumie trzy rodzaje tego żelu, ale ten, który posiadam, ma najładniejszy zapach).
Miałyście go? Jak się u Was sprawdzał? A może zainteresował Was ten produkt? Dajcie mi znać w komentarzach!
Pozdrawiam
Absurdalna
Tego konkretnego nie miałam, ale bardzo lubię żele pod prysznic z Soraya i od jakiegoś czasu kupuję tylko te. Mam upatrzone w ogromniastych opakowaniach z pompką (1000ml), niestety tylko dwa zapachy udało mi się do tej pory ustrzelić- miodowo jakiś tam i różany. Ale bardzo je lubię, ładnie pachną, nawilżają i nie zostawiają śliskiej warstwy na skórze. A ten na bank wypróbuję, uwielbiam trawę cytrynową 🙂
Bardzo przyjemny żel, mam go i mam go, chyba nigdy się nie skończy:) Tych z pompką używa moja mama, bo są bardzo wygodne w wannie, mi niestety pod prysznicem sprawiają trudność…
Też się głównie zapachem kieruję, przy wyborze żelu pod prysznic 🙂
Jak coś ładnie pachnie, to od razu przyciąga:)
Nigdy wcześniej w drogerii go nie widziałam, ale teraz na pewno się rozejrzę! 😉
Pierwszy raz go spotkałam w Naturze, chyba nie wszystkie drogerie go sprowadzają 🙂
Nie miałam, ale przy okazji kolejnych zakupów poszukam go 🙂
Warto mieć taki poprawiacz humoru 🙂
Nie miałam, ale lubię takie cytrusowo-trawowe, po prostu energetyzujące, zapachy! Poza tym dyszka za taką butlę? To się opłaca! 😉
Dawno nie byłam na internetach, a tutaj u Ciebie tyle zmian i tak pięknie 🙂 Jestem pozytywnie zaskoczona.
Jako łowca okazji zawsze szukam “dużo za nie dużo” 🙂
Dziękuję Kochana. Musiałam zmienić, bo mnie trochę poprzedni wygląd denerwował 🙂
lubie żele oliwkowe, maja fajny zapach. tego żelu jeszcze nie widziałam.
Warto go poszukać 🙂 przyjemy produkt:)
Zainteresowalas mnie nim a zapach to musi być super bo lubie takie połączenia 😉
Zapach piękny… mi sprawia przyjemność kąpiel z użyciem tego żelu 🙂
Nie lubię się z Sorayą 🙂
Haha… no tak, każdy ma jakąś firmę, która podpadła:)