Recenzje w kroplach deszczu!

0 Flares Twitter 0 Facebook 0 0 Flares ×

Przyszła jesień… za oknem szaro buro, człowiekowi zimno, siedzi w domku i pisze. No ja też piszę… recenzję czterech produktów, które pewnie już znacie, choćby z widzenia:) 

1. Garnier Skin Naturals- Czysta Skóra Fruit Energy- Żel oczyszczająco-rewitalizujący.

Już tam kiedyś robiłam recenzje jednego z żeli do mycia twarzy z Garniera. Jakoś nie wiem, odpowiadają mi:)

IMG_2622

 Ten wygląda tak jak na zdjęciu poniżej. Opakowanie jest koloru pomarańczowego. Zawiera wyciągi z grejpfruta i granatu oraz pochodną witaminy C. Jest przeznaczony do skóry tłustej z niedoskonałościami. Jego dodatkową zaletą jest to, że tonizuje. Producent pisze też, że pobudza i tu muszę wam powiedzieć, że jak się rano umyje nim buzie, to ten zapach sprawia, że człowiekowi aż chce się funkcjonować. Pachnie słodkim grejpfrutkiem. Nie pieni się jak szalony, co według mnie jest wielką zaletą, dokładnie oczyszcza i nie podrażnia nawet okolic oczu. Zmywa makijaż, mniej roboty dla mleczka do demakijażu:). Nie zauważyłam żeby miał właściwości matujące, ale skóra się nie świeci po nim, więc tak czy siak wszystko wygląda bardzo naturalnie. Jest wydajny, mam go już ponad dwa miesiące i dopiero pół opakowania zużyłam, a używam go dwa razy dziennie. Cena to ok. 12zł, nie pamiętam dokładnie, ale można go dostać w każdej drogerii. Tu poniżej macie opis od producenta:

IMG_2623 2. Kneipp- Aromatyczny płyn pielęgnacyjny pod prysznic Litsea cubeba, Cytryna

IMG_2625

Dostałam dwie próbki tego płynu w hebe. Nie wiem ile kosztuje i czy już jest dostępny, ale jak go znajdę to go kupuję. Pachnie, jak herbatka cytrynowo-limonkowa. Zapach pozostaje na skórze, ale nie zbyt długo, tylko godzinę, może półtorej, po kąpieli go czułam. Ale trzeba mu przyznać, że po jego użyciu balsamu można nie używać, świetnie nawilża i wygładza skórę. Staje się ona miękka i jakby jaśniejsza:) Pieni się dobrze i łatwo spłukuje, dobrze myje. Konsystencje ma delikatnie żółtego żelu o perłowym połysku. Naprawdę przypadkowo dostałam i jestem zadowolona. Widziałyście gdzieś ten płyn? Jeżeli tak, koniecznie mi o tym napiszcie!  

A tutaj dodaje to, co producent ma zapewnia. (Po kliknięciu w zdjęcie powinno się powiększyć).

IMG_2626

3.Signal Gold- White Now Triple Power.

IMG_2637

IMG_2627 Wierzycie w pasty wybielające od pierwszego umycia zębów? Ja jakoś nie bardzo, chyba że będą zawierać Domestos 😀 No tak czy siak zakupiłam pastę wybielającą i muszę powiedzieć, że po miesiącu stosowania faktycznie daje efekty (po miesiącu, a nie z dnia na dzień Panie Producencie!!). Nie mam jakiś żółtych zębów, więc pasta nie ma dużo do roboty. Fajną ma konsystencję, jakby żelka z kryształków nadziewana czymś niebieskim. Pieni się bardzo, nawet jak jej się mało nałoży, co uważam za zaletę. Kosztuje 9,99zł. Co tu jeszcze dodać… ma mocny miętowy smak, który długo jest wyczuwalny w ustach. W sumie nie widzę jakiś wad tej pasty, mogłabym ją położyć na równi z Blend-a-med.

No i taka krótka informacja z opakowania oczywiście poniżej:)IMG_26364. Isana Professional- odżywka połysk koloru blond.

Zbliżamy się powoli do końca recenzji. Dlaczego odżywka blond? No teraz taka faza i się zrobiłam złotą blondynką. Kolor mi wyszedł nawet ładny, ale jeszcze chcę trochę jaśniejszy. IMG_2629Ale wracając do odżywki, każda blondynka powinna ją sobie zafundować, bo cena to tylko 5,99zł w Rossmanie, a dzięki niej nie ma dziwnych oznak “jajka” na głowie. Kolor nabiera odpowiedniego tonu i taki zostaje:) Odżywka jest gęsta, ale łatwo się rozprowadza na włosach i bezproblemowo spłukuje. Jakie ekstrakty zawiera, to zaraz na z opakowania będzie mogły przeczytać:) Zapach jest delikatnie słodki, kwiatowy z przewagą słonecznika. Pomaga rozczesać włosy i nadaje im lekkości, co jest i plusem i minusem, bo moje włosy jak się poczują zbyt lekkie, to podfruwają do góry tworząc szopę:D Ale to nie  sprawia problemu, zawsze można obciążyć je warkoczem. Ma ładną tubę (niestety na zdjęciu już wymemłaną przeze mnie:D), łatwo się ją wydostaje, nie wlewa się woda do niej. Polecam blondynką:)

Oczywiście informacja z opakowania poniżej 🙂  

IMG_2635

Długa notka wiem, wiem, ale większość to zdjęcia:D Oczywiście jeżeli mieliście któryś z tych produktów, koniecznie mi napiszcie swoją opinię! A jeżeli nie, to dajcie znać który Was zainteresował:)

Pozdrawiam!

Absurdalna 

10 thoughts on “Recenzje w kroplach deszczu!

  1. Ja w ogóle nie wierzę w to, że pasta może wybielić.. Być może jest dobra i jakies tam ma właściwości, ale myślę, że musi się kilka czynników nałożyć na to, sama pasta raczej nic nie da.. Ja używałam nawet Białej perły System i też nie widziałam powalających efektów.

    1. mi dentystka powiedziała, że pasty z sobą oczyszczoną na zmianę z tymi ziołowymi wzmacniającymi działają wybielająco, ale na pewno nie pomogę palaczom i osobom, które wcześniej sobie zaniedbały. Mnie to rozśmiesza jak w tych reklamach kobieta umyje zęby i ma je śnieżnobiałe… 🙂

  2. Nie wierzę w wybielające pasty do zębów, próbowałam naprawdę wielu i nic mi to nie pomogło :/ Teraz noszę aparat na zęby, a gdy tylko go zdejmę idę na profesjonalne wybielanie u dentysty, bo moje zęby po prostu mają żółty odcień, ale dzięki temu nie mam problemów z ich zdrowiem. 😉

  3. Oj to prawda, jesień daje się u mnie mocno we znaki. Ja chcę spowrotem wiosne….chociaż jakby miało sypnąć mocno śniegiem to też będę się cieszyć.

    Lubie toniki z grejfrutem, dobrze robi dla cery mieszanej i tłustej.
    Pozdrawiam

  4. jakoś kosmetyki do pielęgnacji z Garniera u mnie w ogóle się nie sprawdzają, za to bardzo zaciekawiłaś mnie tą odżywką do włosów blond.

    heh, miałam ostatnio pastę wybielającą z Colgate i super się sprawdzała, teraz mam zwykłą i widzę różnicę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *