Na górnej powiece mamy ok 150-200 rzęs o długości 8-12 milimetrów, a na dolnej ok 50-150, które mają 6-8 milimetrów. Rosną one w dwóch rzędach. Gdy są długie, zdrowe i gęste pięknie podkreślają oko, nie potrzeba nawet ich podkreślać. Jednak trzeba pamiętać, aby osiągnąć sukces trzeba być konsekwentnym i wytrwałym w swoich działaniach i dostarczać rzęsom odpowiednie składniki odżywcze.
Rzęsy z wiekiem stają się coraz słabsze i starzeją się szybciej od włosów na głowie. Stają się kruche, łamliwe i zaczynają wypadać. Nie tylko wiek może spowodować ich osłabienie, ale również używanie zalotki, częste nakładanie tuszu, niedokładny demakijaż i doklejanie sztucznych rzęs.
Faza wzrostu rzęs, zwana anagenem, trwa tylko 2-3 tygodnie, następnie mieszki włosowe się kurczą i następuje faza przejściowa- katagen. Ostatnią fazą jest telogen, czyli moment spoczynku, w tym okresie rzęsy zaczynają wypadać. W ten sposób mieszki włosowe przygotowują się do ponownego wzrostu. Taki cykl powtarza się co 3-4 miesiące. Dzięki składnikom odżywczym można przedłużyć fazę wzrostu rzęsy, dzięki czemu staną się one dłuższe i bardziej gęste.
Dziennie może nam wypaść 1-2 rzęsy, jeżeli wypada ich więcej należy zgłosić się do dermatologa. Od lat wiadomo, że najlepszym środkiem pielęgnacyjnym rzęsy jest olejek rycynowy. Jego działanie pobudza mieszki włosowe do wzrostu, ma właściwości scalające i regenerujące, dzięki czemu po jego regularnym stosowaniu rzęsy stają się grubsze, dłuższe i ciemniejsze. Jedyną wadą olejku rycynowego jest jego konsystencja. Przez to, że jest bardzo rzadki spływa do oka i podrażnia spojówkę, co jest niezdrowe dla oka i może pogorszyć jakość widzenia. Dlatego najlepiej sięgnąć po odżywkę z Apteki:)
Czytajmy skład odżywki do rzęs. Powinny się w niej znaleźć substancje, które mają korzystny wpływ na wzrost rzęs, odżywienie i regenerację. Do takich substancji należą m.in.:
- Glikoproteiny, które przyspieszają wzrost rzęs.
- Nanopeptydy, które przyspieszają i przedłużają fazę wzrostu rzęs.
- Pantenol, który zwiększa elastyczność rzęs i działa regenerująco.
- Kwas hialuronowy, który nawilża włoski.
- Biotyna i witamina B12, które zapobiegają nadmiernemu wypadaniu rzęs.
- Ekstrakty roślinne, których zadaniem jest regeneracja i nawilżenie.
Gdy się nie chce oszczędzać na odżywce do rzęs, można zakupić sobie specjalną odżywkę ze składnikami stosowanymi w okulistyce, które bardzo szybko dają efekty. Przyspieszają i wydłużają fazę wzrostu rzęs, przez co długość, gęstość i grubość włosków może się bardzo zmienić w niedługim czasie. Ale cena takiej odżywki zaczyna się od 120zł.
O czym więc trzeba pamiętać, gdy chce się mieć piękne rzęsy?
Po pierwsze! Wybrać się do Apteki, czy drogerii i zakupić sobie odżywkę do rzęs. Należy ją stosować regularnie i przez długi czas.
Po drugie! Dokładnie zmywać makijaż, nie pozwolić na to by na noc na rzęsach został tusz.
Po trzecie! Gdy mamy dzień wolny dajmy odpocząć rzęsom od tuszu. Zrezygnujmy ze sztucznych rzęs.
Po czwarte! Pożegnajmy się z zalotką. Gdy kuracja zadziała nie będzie potrzebna zalotka:)
Stosowanie odżywki bez przestrzegania tych zasad nic nie da:) Także trochę do zapamiętania i zadbajmy o swoje rzęsy.
Pozdrawiam
Absurdalna
Wiele razy namawiano mnie do zakupu zalotki, ale ja jakoś nie widziałam takiej potrzeby 🙂 po przeczytaniu na pewno już nie kupię. Z tuszu nie zrezygnuję, bo mam jasne rzęsy i niepomalowane tworzą efekt “łysego oka “.
Buziaki dla Cb:* :* :*
Prawda jest taka, że my kobiety sięgamy po produkty do rzęs tylko wtedy, gdy widzimy że z nimi kiepsko. Może warto to zmienić 🙂
Można nabyć taką odżywkę okulistyczną za czwartą część ceny, jeśli pójdziemy do okulisty, naściemniamy o słabych rzęsach, o tym ile to ich wypada, jak wyglądają brzydko, aż w końcu uwierzy i przypisze.
to istotnie ważne wskazówki, dobrze wiedzieć…
Ja ze swoimi ciągle walczę, ale to niestety kwestia leków, włosy też mi lecą 🙁 I nagroda dotarła już się “ciapiem wszytkim” 🙂 Dziękuje bardzo 🙂
Ja niedawno zainteresowałam się wyglądem rzęs, bo moje zawsze były długie, ale cieniutkie i rzadkie, dlatego walczę o ich przyciemnienie z olejem rycyowym 😀 Stwierdziłam też, że kobiety zwracają uwagę na pielęgnację twarzy i włosów, jednocześnie zapominając o rzęsach.
Zalotki używam od czasu do czasu, ale dnia bez tuszu nie mogę sobie wyobrazić! Może to dlatego, że bardzo rzadko miewam takie dni, że nie wychodzę z domu…
No cóż, chyba warto spróbować czasem sobie odpuścić 😉
Ja bardzo długo przedłużałam rzęsy. Jak je zdjęłam to się przeraziłam… Miałam dwie rzęsy na krzyż…
Długo je regenerowałam, odżywiałam i teraz wyglądają w miarę…
Świetny post kochana! Zalotki nigdy nie używałam, a w wakacje właściwie prawie nie maluję oczu, za to o odzywce i olejku rycynowym zapominam non stop ;P
Na szczęście nie mam problemów z rzęsami. Maja się naprawdę świetnie, ale wskazówki bardzo przydatne 🙂
Moje rzęsy są długie, ale rzadkie i cienkie. Nie używam zalotki i nie zostawiam makijażu na noc (o zgrozo!). Kiedyś miałam dobrą odżywkę Dermena Lash, świetnie się sprawdziła. Znów będę musiała kupić 🙂