Nadfiolet- zbawienne dawki promieniowania UV

0 Flares Twitter 0 Facebook 0 0 Flares ×

Wszędzie można przeczytać o negatywnym wpływie promieni UV na naszą skórę i zdrowie. Również ja kilkukrotnie powtarzałam by osłaniać się przed bezpośrednim działaniem tych promieni. Dzisiaj dla odmiany opowiem Wam o leczniczych aspektach promieniowania UV, które “podawane” w określonych, niewielkich dawkach mogą wpłynąć na nas leczniczo. 

Promieniowanie nadfioletowe, którego naturalnym źródłem jest słońce, ma potężne działanie biologiczne. Do terapii wykorzystywane są sztucznie generowane promienie UV, które nie wywierają działania cieplnego. Ich zadaniem jest m.in: przyspieszenie przemiany materii, poprawienie metabolizmu tlenu, usprawnienie przepływu krwi w organizmie, pobudzenie gruczołów wewnętrznego wydzielania, obniżenie nadciśnienia i najważniejsze usprawnienie mineralizacji kości. Podczas rehabilitacji na moje kontuzjowane kolano, miałam właśnie zabiegi z wykorzystaniem promieniowania nadfioletowego i naprawdę pomogło powrócić nodze do normalnego stanu.

Nadfiolet ma aż trzy zakresy:

  • UVA- czyli ok 96% enehjklrgii tego promieniowania
  • UVB- swoim działaniem zapoczątkowuje syntezę witaminy D3. To właśnie to promieniowanie powoduje odczyn rumieniowy, czyli opaleniznę. Jego siła zależy od: odległości od źródła promieniowania, czasu naświetlania, intensywności emisji i wrażliwości na światło.
  • UVC- ten ostatni zakres w normalnych warunkach nie dociera do naszej planety.

Wrażliwość naszej skóry na promienie UV różni się, u każdego człowieka jest inna. Nasilają ją niektóre związki chemiczne i lekarstwa, np: uspokajające, przeciwcukrzycowe, niektóre antybiotyki, salicylany, witamina A, preparaty z dziurawca, barbiturany, a także wcześniejsze działanie promieni podczerwieni na skórę.

Promieniowanie nadfioletowe wskazane jest podczas:

  1. Chorób skóry: trądzik pospolity, łuszczyca, owrzodzenie troficzne, trudno gojące się rany itp.
  2. Choroby układu oddechowego: przewlekłe nieżyty oskrzeli, choroby gardła i nosa, dychawica oskrzelowa, różne schorzenia laryngologiczne. 
  3. Schorzenia reumatologiczne: choroby zwyrodnieniowe stawów, gościec tkanek miękkich itp.
  4. Dodatkowo: łysienie plackowate, utrudniony zrost kostny, profilaktyka krzywicy, pobudzenie gruczołu wydzielania wewnętrznego.

By odczuć zdrowotne działanie promieni nadfioletowych stosuje się dawki podprogowe, czyli takie, które są dla nas praktycznie nie odczuwalne. Początkowy czas naświetlania nie może przekraczać 4 minut, a zabiegi powinny być wykonywane codziennie lub co drugi dzień, nie więcej niż 18 razy. W schorzeniach miejscowych stosuje się mocniejszą dawkę promieniowania na określoną partię ciała, w moim przypadku było to kolano. Czuć wtedy delikatne ciepło i skóra staje się lekko zaczerwieniona. Takie zabiegi wykonuje się przy pomocy lamp kwarcowych.

Nie powinno się stosować promieniowanie nadfioletowych m.in w momencie, gdy osoba przechodzi chorobę z gorączką, nowotwór złośliwy, choroby skóry wrażliwe na promieniowanie, nadczynność tarczycy, cukrzyca, padaczka, niewydolność krążenia, gruźlica płuc, obniżone ciśnienie krwi itd.

Promieniowanie UV kontrolowane może nam pomóc, ale gdy nie kontrolujemy jego działania może źle wpłynąć na nasze zdrowie. Pamiętajmy więc o filtrach wychodząc na słońce, a gdy chcemy leczniczą dawkę ultrafioletu zapiszmy się na zabieg, który kosztuje ok 12 zł.

Pierwsza notka o fizjoterapii. Mam nadzieję, że Was zainteresowała, bo chciałabym częściej o tym pisać:) 

Pozdrawiam:*

Absurdalna 

p.s. Pisząc notkę korzystałam z Encyklopedii Zdrowia, “Poradnika Zdrowie” oraz wiadomości od fizjoterapeuty

4 thoughts on “Nadfiolet- zbawienne dawki promieniowania UV

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *