Na zewnątrz gorąco i sucho. No w końcu mamy lato z prawdziwego zdarzenia. Jest to też jedna z pór roku, podczas której nasze oczy są narażone na wiele drażniących czynników. Klimatyzacja, kurze i pyłki, promienie słoneczne, zanieczyszczone spalinami powietrze, jak z karabinu strzelają w nasze oczy sprawiając, że czujemy dyskomfort. Niestety nie możemy uniknąć tych czynników, a mogą one spowodować pogorszenie wzroku i przyspieszyć starzenie się siatkówki, nawet mogą sprzyjać rozwojowi poważniejszych schorzeń. Coraz więcej osób wspomaga swoje oko kroplami i żelami, aby nawilżyć i złagodzić podrażnienia, niestety to są tylko środki doraźne. Aby naprawdę bronić się przed osłabieniem oka musimy zadbać by w naszej diecie znalazły się odpowiednie składniki, które od środka wzmocnią nasze oko.
Chciałabym Was trochę naprowadzić, na co powinniście zwracać uwagę przy wyborze dodatków do posiłków i przekąsek.
Rozpocznę od jagód. Obecnie trwa sezon na jagody, więc są teraz dostępne wszędzie. Na jakość widzenia mają wpływ antocyjany, są to substancje roślinne, a dokładniej barwniki, które nadają kolor czerwony, niebieski i fioletowy owocom i warzywom. Najlepszymi i najbogatszymi w antocyjany owocami są owoce jagodowe, a zwłaszcza borówka czernica, która zawiera aż 15 rodzajów antocyjanów. Zadaniem tego składnika nie jest jedynie zwalczanie wolnych rodników, uszczelnia on również naczynia krwionośne, dzięki czemu przepływ krwi w oku jest płynniejszy, a gałka oczna jest lepiej odżywiona i ukrwiona. Dodatkowo antocyjany regenerują enzymy zawarte w oku, które zostały uszkodzone przez wolne rodniki. Najlepszy wpływ antocyjany mają na osoby krótkowzroczne, poprawiają jakość widzenia. Antocyjany znajdziemy w borówce, czarnej jagodzie, aronii, wiśni, żurawinie, truskawce i owocach czarnego bzu.
A teraz najważniejsze witaminy i minerały, których nie może zabraknąć w naszej codziennej diecie, jeśli chcemy by nasz wzrok funkcjonował prawidłowo:
Beta-karoten – Jest to silny antyoksydant, który zwalcza wolne rodniki uszkadzające wzrok. Wpływa również na prawidłowe działanie fotoreceptorów siatkówki oka, które mają wpływ na widzenie w dzień i w nocy. Gdy beta-karotenu jest za mało w naszym organizmie może to doprowadzić do tzw ” kurzej ślepoty”, a przewlekły niedobór może spowodować owrzodzenie i blizny rogówki oka, zespół suchego oka, a nawet rozlaną martwicę rogówki. Beta-karoten znajdziemy w marchwi, pomidorach, brzoskwiniach i warzywach ciemnoliściastych.
Witamina C– jest niezbędna do produkcji kolagenu, który odpowiada za elastyczność i trwałość naczyń krwionośnych oka. Niedobór tej witaminy powoduje kruchość naczyń w spojówce, co może spowodować krwotoki i wylewy podspojówkowe, które uszkadzają wzrok. Witaminę C znajdziemy w natce z pietruszki, warzywach kapustnych, papryce, czarnej porzeczce, truskawce, kiwi i cytrusach.
Cynk– najważniejszy składnik mineralny, który bierze udział w produkcji rodopsyny, to właśnie dzięki niej odróżniamy odcienie szarości i widzimy po zmierzchu. Wspomaga również pozbywanie się wolnych rodników z oka. Znajdziemy go w rybach, jajach i pieczywie pełnoziarnistym.
- Miedź– zwalcza wolne rodniki i dodatkowo wzmacnia naczynia krwionośne w oku, dzięki utrzymywaniu wiązań
kolagenowych. Najdziemy ją w owocach morza, orzechach i awokado.
- Selen– zwalcza wolne rodniki, ma najsilniejsze działanie antyoksydacyjne. Znajdziemy go w rybach morskich, owocach morza, orzechach, kiełkach pszenicy, czosnku i cebuli.
- Mangan– zwalcza wolne rodniki. Znajdziemy go w orzechach, ciemnym pieczywie, fasoli, grochu i czarnych jagodach.
Przy każdym z wyżej wymienionych elementów niezbędnych dla naszych oczu podałam, gdzie można je znaleźć. Będzie Wam łatwiej uzupełnić swoją codzienną dietę o te elementy.
A ja teraz przejdę do innych najważniejszych naturalnych filtrów. Pisałam już o antocyjanach, a teraz pora napisać o karotenoidach, o których często wspominałam przy opisie niektórych roślin. Do karotenoidów należy beta-karoten, który jest ważny dla naszego oka, ale dużo bardziej cennymi składnikami dla naszego wzroku są: luteina i zeaksantyna. Ich głównym zadaniem jest zapobieganie wadom i chorobom oczu, tj zaćma, czy zwyrodnienie plamki żółtej. Luteina i zeaksantyna działają jak filtr chroniący plamkę żółtą przed negatywnym wpływem promieni UV, są w niej stale obecne. Luteinę zaleca się szczególnie osobą pracującym przy komputerze, spędzającym dużo czasu przed telewizorem, a także osobą otyłym, diabetykom, chorym na nadciśnienie tętnicze i lipidemię. Zeaksantynę i luteiną znajdziemy w jarmużu(na zdjęciu), szpinaku, natce pietruszki, sałacie, w żółtych, pomarańczowych i zielonych warzywach, nektarynkach, jeżynach, agreście i awokado.
No i tak dobrnęliśmy do końca. Mam nadzieję, że po przeczytaniu tego wpisu zadbacie o to, by w Waszej codziennej diecie nie zabrakło składników wspierających oczy. Pamiętajcie również, że lepiej wybrać relaks przy czytaniu książki na świeżym powietrzu niż siedzenie przy komputerze w klimatyzowanym pokoju:)
Pozdrawiam Kochani:)
Absurdalna
*-*-*-*-*-*-*-*-*
P.S.1.Z tego tytułu, że w końcu pogoda dopisuje, coraz mniej czasu spędzam w domu, dlatego notki są dodawane nieregularnie, mam nadzieję, że Wam to nie przeszkadza. Będę nadrabiać teraz wszystkie zaległości na Waszych blogach i odwiedzać Was regularnie:)
P.S.2. Do konkursu brakuje 28 komentarzy:) Więc już depta nam po piętach 😀
P.S.3. Informacje do notki wzięłam z różnych źródeł, między innymi encyklopedii i gazety “Poradnik Zdrowie” z maja 2010 roku.
krople Starazolin są bardzo dobrym rozwiązaniem 😉 świetnie nawilżają oczy i likwidują wszelkie podrażnienia. dużo pływam na basenie i czasami oczy mnie szczypią jak nie założę okularów to te krople są dla mnie świetnym rozwiązaniem
ja robie sobie okłady z szałwii tak wieczorem jak mam czas 😉 a w ciągu dnia jak czuję, że oczy zaczynają szczypać to zakraplam Starazolinem 😉 dwie kropleki na każde oko, ale nie więcej niż 3 razy dziennie
Zakraplanie oczu nie jest ważne tylko wtedy gdy zaczynają nas szczypać i boleć oczy, ale na co dzień. Nawilżenie jest istotne do zachowania odpowiedniej higieny oczu 🙂 ja używam do tego starazolin hydro balance.
tyle osób zachwala ten starazolin, że też go zaczęłam używać i faktycznie działa cuda 😉 a w moim przypadku to nie żarty bo żadne inne krople mi nie pomagały dopóki nie poznałam tych 😉
Najważniejsze to dbać o higienę oczu – zakraplać je raz dziennie, żeby je oczyścić i nawilżyć. Osobiście używam do tego niebieskiego Starazolinu, bo działa mega delikatnie no i nie ma tego uczucia pieczenia.
Zdecydowanie warto zadbać o swoje oczy, bo je mamy jedne,a są tak na prawdę bardzo wrażliwym organem
Wczoraj kupiłam starazolin sobie, bo już nie mogłam wytrzymać ciągłej suchości oczu i pieczenia. Bardzo szybko zadziałały te krople i ulga była praktycznie natychmiastowa
Starazolin mam zawsze przy sobie, bo moje oczy b. łatwo się podrażniają i wtedy pieką i są wysuszone Używałam różnych tych tzw. sztucznych łez, ale żadne nie są aż tak skuteczne.
Właśnie parę dni temu kupiłam te krople i nie mogę się nadziwić, jak do tej pory funkcjonowałam bez nich 🙂 Mam wreszcie super nawilżone oczy. Nic mnie nie piecze, nie boli, oczy nie są zmęczone. Super.
Ja muszę oczy nawilżać regularnie, bo praca przy kompie, bo soczewki, bo klimatyzacja. Jak są wysuszone, to od razu jakieś podrażnienia są i dlatego zawsze mam ze sobą niebieski starazolin, który skutecznie i mocno je nawilża.
Ja często mam zaczerwienione, piekące oczy, bo pracuję cały dzień przy komputerze, ale mam ze sobą zawsze krople starazolin hydrobalance, które wspaniale łagodzą pieczenie i dyskomfort, bo nawilżają oczy. Bardzo są skuteczne i działają naprawdę długo
Te krople są najlepsze. Noszę soczewki, do tego praca w klimatyzowanym biurze i ciągle mam podrażnione oczy. Ale wystarczy, że zakroplę ten starazolin i od razu jest poprawa.
Takie pieczenie i szczypanie skończyło się zapaleniem spojówek niestety. Nawet próbowałam początkowo jakoś to rumiankiem i solą fizjologiczną złagodzić, ale nic nie pomagało. Skończyło się wizytą u lekarza. No i zakraplałam 3x dziennie sulfacetamid i nawet w miarę szybko mi przeszło.
Stosowanie rumianku może być czasami ryzykowne, bo zdarza się, że uczula. Ja niestety przez to, że noszę soczewki, to często miewam zapalenie spojówek i te krople sprawdzają mi się wtedy najlepiej i najszybciej działają.
A co zrobić gdy szczypią podczas spania?
Najlepszym sposobem jest zakrapianie oczu kropelkami nawilżającymi i stosowanie dobrze schłodzonego żelu ze świetlika lekarskiego na powieki i pod oczy. Daje to efekt “odprężenia” i szczypanie powinno ustać:) Przepraszam, że dopiero teraz odpowiadam, ale podczas braku internetu narobiłam sobie dużo zaległości…
Mam bardzo chore oczy,zwyrodnienie ciałka żółtego i ratuję się żółtkami , jem 3 dziennie , wiem ,że może to kogoś przerazić, ale niepotrzebnie bo w ten sposób odżywiam się od 2000 roku, polecam wszystkim chorym
Po wizycie u ginekologa:
-A przy okazji, panie doktorze, mój mąż ma ostatnio takie zapadnięte oczy, nie ma pan na to jakiegoś sposobu?
Lekarz, aby się jej pozbyć, odpowiada:
-niech mu pani przez dwa miesiące robi na oczy okłady z jajek.
Na drugi dzień przybiega do niego pacjentka.
– Panie doktorze, bardzo panu dziękuję. Świetnie mi pan poradził.
Lekarz zdziwiony: jak to ? Pomogło?
– Nawet nie dociągnęłam do pępka, a już miał taki wytrzeszcz, że zupełnie wystarczy!
Kochana, nie wiesz może gdzie najszybciej dostałam liście brokułów? Naprawdę szukałam ich wszędzie, a mają przecież więcej witaminy A niż różyczka!
Jedynie musisz szukać w osiedlowych warzywniakach, u mnie w jednym Pani sprzedaje brokuły razem z liśćmi. Możesz sobie też zasadzić w domu kiełki brokuła, mają najwięcej witaminy A 🙂
Świetny i przydatny post ! 😉
Zapraszam na mojego bloga ; http://my-life-and-my-nails.blogspot.com
bardzo ciekawy blog!! a do siebie zapraszam na wyrób serów w domu, także cydru i wina, przepisy i porady na http://www.winoiser.com
Jagód o takie właściwości nie podejrzewałam. Chyba będę musiała w tym sezonie sporo ich kupić 🙂
A wiesz jak dużo w jajkach jest cynku ? 🙂
0,6 mg cynku w jednym średnim jajku:)
Jestem alergikiem i kiedy przychodzi wiosna non stop kicham i łzawią mi oczy.. kolejny genialny temat poruszyłaś 😉 Beta karoten dostarczam sobie cały czas nie tylko na oczy ale i opaleniznę ;)) O luteinie też wiedziałam, że jest ważna dla zdrowia oczu ale reszta to dla mnie nowość 😉
Kochana,
czasem doskwierają mi oczy, zwłaszcza, że noszę soczewki 🙂 Pożyteczny artykuł jak zawsze. Niedługo jadę w rodzinne strony, gdzie lasów w bród i będę jak co roku buszować wśród jagodniaku zrywając witaminki 🙂
Pozdrawiam 🙂
Jajka na oczy mają naprawdę zbawienny wpływ, sprawdzałam na sobie! 🙂