Wiem, że mnie długo nie było… Wiem, że trochę odsunęłam bloga na drugi plan, ale postanawiam poprawę. Tamten tydzień był po prostu trochę zakręcony i tak naprawdę nie miałam kiedy przygotować wpisu.
Skoro już wróciłam, mam dla Was recenzję kosmetyków, które można powiedzieć, że przywróciły moją cerę do normalności. Od razu zaznaczę, że nie są to kosmetyki najtańsze, ale też swoją ceną nie sprawiają, że chcę uciekać ze sklepu.
Rozpocznę od kremów z Soraya do cery tłustej i mieszanej:
1. Soraya Vitamin B3 – Cera tłusta i mieszana- Matująco-nawilżający krem na dzień
Informacje ze strony producenta znajdziecie tutaj.
Krem ten ma lekką konsystencję, świetnie się wchłania i daje efekt gładkiej zmatowionej skóry. Po nałożeniu od razu widać, że skóra “wchłonęła” wszystkie wartościowe elementy. Pozwolę sobie wstawić tutaj jakie najważniejsze składniki zawiera i jakie maja one działanie:
aktywnie włącza się w proces regulacji pracy gruczołów łojowych w skórze. Ogranicza wydzielanie sebum, przez co zmniejsza przetłuszczanie się skóry. Redukuje wielkość porów i stany zapalne.
MIKROSFERY MATUJĄCE-
specjalne cząstki polimerowe, które mają zdolność do pochłaniania sebum z powierzchni skóry. Zapewniają szybką eliminację błyszczenia oraz długotrwały efekt matowości.
BETA-GLUKAN-
naturalny polisacharyd roślinny, który nawilża skórę i chroni ją przed utratą wilgoci. Łagodzi podrażnienia i wykazuje działanie pobudzające syntezę kolagenu, przez co wpływa na poprawę jędrności i sprężystości skóry.”
Nadaje się świetnie pod makijaż, nie daje żadnego tłustego filmu, żadnej powłoki, po prostu się wchłania, matuje i odżywia skórę. Nie zatyka porów. Zdjęcie musiałam robić szybko, ponieważ chciał się wylać ze słoiczka:D Niewielka ilość starcza na całą buzię. Cena to 18,99zł, ale według mnie warto w niego zainwestować.
2. Soraya Vitamin B3 – Cera tłusta i mieszana- Normalizujący krem na noc
Informacje ze strony producenta znajdziecie tutaj
Ten krem jest gęsty, ale działanie ma niesamowite. Pisałam o tym, że poprzedni mój krem sprawił, że na policzkach wyskoczyło mi podrażnienie, taki nieestetyczne krostki, a ten już po drugim użyciu je zniwelował. Znów mam gładkie policzki. Przeniosłam się na niego z maści z witaminą A, którą stosowałam na noc i w sumie to było dobre posunięcie. Po nałożeniu na twarz nie matuje jej, ale też nie sprawia, że wygląda jak tłusta. Wchłania się dość szybko, dlatego na pewno w nocy nie wytrzemy go w poduszkę. Po raz drugi pozwolę sobie na przytoczenie najważniejszych składników kremu i ich działania.
“WITAMINA B3 (NIACYNAMID)-
aktywnie włącza się w proces regulacji pracy gruczołów łojowych w skórze. Ogranicza wydzielanie sebum, przez co zmniejsza przetłuszczanie się skóry. Redukuje wielkość porów i stany zapalne.
CYNK
nazywany pierwiastkiem piękna. Bierze czynny udział w regulacji produkcji sebum w skórze. Poprzez hamowanie jednego z kluczowych enzymów w tym procesie skutecznie ogranicza łojotok. Działa ściągająco na rozszerzone pory, łagodzi stany zapalne.
KOMPLEKS ŁAGODZĄCY
allantoina i pantenol zmniejszają podrażnienia skóry, wyciszają ją i koją, poprawiają nawilżenie.”
Cena to również 18,99 zł. Powiem z ręką na sercu, że te dwa kremy sprawiły, że moja skóra wróciła do normalności. Dodam jeszcze, że krem na noc w przyspieszonym tempie goi wszelkie niedoskonałości, podrażnienia i nie zapycha porów. Nie sądziłam, że drogeryjny krem zastąpi mi kiedyś maść z Apteki:)
Chciałam Wam jeszcze przedstawić kosmetyk, który mnie zaskoczył. Szukałam od jakiegoś czasu toniku z kwasem migdałowym, który nie dość, że niweluje zaskórniki, to jeszcze pomaga rozjaśnić blizny. I znalazłam… Oto on:
3. Under Twenty- Tonik antybakteryjny przeciw zaskórnikom do cery wrażliwej(!)
Ani jeden ani drugi krem z wyżej wymienionych nie ma za zadanie rozjaśniać blizny. A niestety w moim przypadku, to jest bardzo ważne. Chodziłam po wszystkich drogeriach i czytałam skład wszystkich toników, aż w końcu się znalazł: wyciąg z aloesu, aktywny cynk, kwas migdałowy i allantoina.
Zdjęcia, myślę, że są na tyle wyraźne, że spokojnie przeczytacie skład, zastosowanie i inne informacje przekazane przez producenta. Ja mogę powiedzieć, że zapomnieli dodać, że rozjaśnia przebarwienia, bo to zauważyłam już po ponad tygodniu stosowania. Zauważyłam również zmniejszoną ilość zaskórników, ale ten efekt jest wzmocniony działaniem kremu:) Dla mnie najważniejsze jest to, że nie podrażnia(a wręcz łagodzi podrażnienia), nie wysusza, fajnie oczyszcza skórę po całym dniu (stosuję go raz dziennie na noc), rozjaśnia przebarwienia (ile jeszcze razy to powtórzę?) i matuje (to na pewno dzięki cynkowi). Ceny regularnej niestety nie znam, bo kupowałam go w promocji za 9,99zł w Hebe.
Jestem bardzo zadowolona ze swoich inwestycji. Wiem, że trochę kasy na to wszystko poszło, ale cóż, w końcu na zdrowiu cery nie można za bardzo oszczędzać. Zazdroszczę dziewczyną, które mają idealnie gładką skórę:)
Mam nadzieję, że dobrnęliście do końca recenzji. Mieliście któryś z tych kosmetyków? Któryś Was zaciekawił? A może znacie inne kosmetyki drogeryjne, które dorównują aptecznym specyfiką? Piszcie w komentarzach:)
I jeszcze jedno:) Co Wy na to, aby zorganizować konkurs, gdy pyknie 1000 komentarzy? Co chcielibyście wygrać? 🙂
Pozdrawiam i życzę Wam Miłego dnia:*
Absurdalna
Zawszy gdy do Ciebie zajrzę mam ochotę pójść na zakupy, coś Ty za mna zrobiła?! 😉
Przepraszam 😀 hihi 🙂
Jestem posiadaczką tego kremu witaminowego Soraya. Krem poprawia wygląd skóry, odżywia, matuje i wygładza. To bardzo dobry kosmetyk za niewielkie pieniądze.
Niestety żaden z tych kosmetyków nie jest dla mnie 🙂 miałam ale mi nie podpasywały.
A pomysł z konkursem fajny 🙂
No mam nadzieję,że będziesz częściej pisać 🙂 Ja na pewno będe zaglądać.
Mam tłustą cerę, mam też czasami problem z trądzikiem i jakoś nie jestem przekonana do żadnych kremów, czuję jakbym miała tłuszcz na twarzy… już próbowałam kilku rodzajów, które polecały i Panie w aptece i w drogeriach i jakoś nie umiem sobie żadnego dopasować…
Może się skuszę na ten krem Soraya na dzień i na noc. Akurat mam cerę tłustą więc potrzebuję, aby ją zmatowić i nawilżyć. Tylko muszę skończyć moje obecne kremy. Konkurs mile widziany. A nagrody? Mogłaby być np. baza pod makijaż, mascara, płyn do kąpieli, mnóstwo jest propozycji.
Under Twenty to tonik z mojej młodości, haha> Jest najlepszy chyba znowu po niego sięgnę 🙂 Pozdrawiam
🙂 krem do cery tłustej trądzikowej by mi sie przydał, nie mam doswiadczenia w kremach, a lekarka poleciła mi marki z apteki ale jestem ciekawa czy taki z soraya mogłabym używać , pozdrawiam
krem do cery tłustej trądzikowej by mi sie przydał, nie mam doswiadczenia w kremach, a lekarka poleciła mi marki z apteki ale jestem ciekawa czy taki z soraya mogłabym używać
Niestety nie są to kosmetyki dla mnie. Ja już potrzebuję przeciwzmarszczkowe, do cery suchej. Używam w tej chwili świetny krem z Sorai z kwasem hialuronowym 🙂 Ogólnie jest to bardzo dobra firma 🙂 A odnośnie konkursu to z chęcią wezmę udział 😀