Pączki, pączusie:)

0 Flares Twitter 0 Facebook 0 0 Flares ×

Hej!

Dzisiaj z okazji mojego ulubionego dnia, czyli Tłustego Czwartku (jedyny dzień kiedy odpuszczam sobie dietę, za to nadrabiam spalanie kalorii w ćwiczeniach dnia następnego) chciałam Wam przesłać po pysznym pączusiu. Tak na poprawę samopoczucia:) Dzisiaj nie liczcie kalorii! Raz w roku Wam wolno!( Ja pączki jem tylko w Tłusty Czwartek, także jeden dzień na cały rok)

Pączusie dla Was!

A tak na marginesie: jeden pączek 70g to 300 kcal, aby go spalić trzeba by było biegać przez 30 minut. Ale dzisiaj nie zwracamy na to uwagi 🙂

Smacznego! Ale z umiarem:)

Pozdrawiam i życzę Wam miłego dnia!

Absurdalna

PS. Zapraszam Was i zachęcam do polubienia mojego profilu na Google+ 🙂 

12 thoughts on “Pączki, pączusie:)

  1. W tym dniu zjadłam tylko i wyłącznie 2 pączki. Jeden taki jak bułka z nadzieniem – mało tłusty, każdy uczestnik zimowiska dostał po jednym, a ja ukradłam jeszcze turystom ze stołu porządnego tłustego pączka.

    Przepraszam, że nie komentowałam twoich wpisów, ale byłam na zimowisku. Już zabieram się do komentowania i czytania. Stęskniłam się za Twoimi notkami

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *